Data: 2003-10-08 10:41:55
Temat: Re: autodestrukcja
Od: Paul <h...@a...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
>tylko wiesz, sa ambicje i ambicje: jedyna ambicja jego ojca jest miec coraz
>wiecej pieniedzy i to za wszelka cene. bo jesli ambicje beda skierowane na
>np wyksztalcenie czy prace sama w sobie bez wzgledu na to za ile, to ja
>tylko bede utrzymywala ten palacy sie plomyczek, ale jesli kierunek ambicji
>bedzie jak u ojca....:(
Na pracy? Moze lepiej nie. Nastawienie ojca na kase, o ile ma ono
umiar, jest chyba sluszne. Smutno by bylo, gdyby ktorys z rodzicow
tylko pracowal (bez odpowiedniej kasy) i nie mial czasu na rodzine.
Zawsze mi sie wydawalo, ze pracy ma byc jak najmniej, a pieniedzy jak
najwiecej, by bylo duzo wolnego czasu i przy pomocy pieniedzy ten
wolny czas odpowiednio spedzac... Najlepiej oczywiscie z rodzina.
Zanim dzieciaki dorosna i juz nigdy tego czasu z rodzina nie beda
chcialy tak dlugo spedzac.
>no, leniwy to on nie jest, fakt, ale teraz, kiedy sie zaczelam mu blizej pod
>tym katem przygladac, to widze, ze on wlasciwie checi do wspolzawodniczenia
>nie ma, chyba wlasnie z obawy przed przegrana. robi tylko to, w czym wie, ze
>jest dobry. no a jesli i tu przegra to reakcja jest taka jak odpisalam na
>poczatku...
Dziwnie to zabrzmi... ALE TO SWIETNIE! Duzo ludzi jest, ktorzy nie
wybrali tego, w czym sa najlepsi i potem jest im znacznie trudniej. Co
prawda wszystko mozna przejsc, ale intuicja w wykrywaniu, w czym jest
sie dobrym, naprawde pomoze w przyszlosci...
>> P.S. Tylko zeby nigdy nie bylo tak ze ojciec realizuje swoje marzenia
>> poprzez prace nie swoja ale prace swojego syna.
>
>na to, niestety, wplywu nie mam, ale bede sie temu bacznie przygladala
No tu chyba trzeba uwazac. Dopoki to wlasne marzenia syna (chocby
wyuczone przez wplyw rodzicow, ale nadal JEGO wlasne) to nie jest zle.
Gorzej by bylo, gdybys napisala, ze syn jest wpychany w cos, czego w
ogole nie chce, albo ze sam sie pcha w cos, w czym nie jest dobry.
Znowu - obie sytuacje nie sa takie tragiczne, ale chyba najlepiej jest
tak, jak jest teraz.
|