>
>O jak fajnie- juz sobie wyobrazam:
>Stol wielki drewniany, na stole w róznych miejscach poukladane deseczki
>drewniane, na deseczkach porozkladane petka kielbachy (optymalnie byloby
>wiejskiej pachnacej czosnkiem ), plastry pieczonego boczku badz schabu,
>rózne sery-zarówno biale jak i zolte, chlebek razowy najlepiej, miseczki
>najlepiej gliniane ze smalczykiem ( mniam ) , twarogiem ze
>szczypiorkiem, dobrym dzemem - np. truskawowy ( mniam ) , miodem,
>ogórkami kiszonymi, grzybami marynowanymi, chrzanem, borówkami, sol
>gruboziarnista w paru miejscach w jakichs malych miseczkach równiez.
>Dodatkowo koniecznie orzechy :)) Talerzyki z grubasnego fajansu- braz mi
>pasuje. Kazdy sobie sam naklada i bierze co chce. W odpowiednim momencie
>wjezdzajace na stól michy z pierogami: mieso, kapusta - do wyboru,
>kaszanka i bigosem, moze schab ze sliwka + ziemniaczki pieczone.
>Do picia- gar z zurem, kefir, kompot z jablek, kawa zytnia koniecznie
>hihi , no ostatecznie herbata ;)
>Do ozdoby stolu- orzechy, jablka, jakas galazka iglasta gdzieniegdzie.
>Moze to i nie prawdziwa wies ale stylizacja chyba mila :))
>pzdr
>agi
>Ps gloooodna jestem :((

Przestan! Sadystka!!!!!
Krysia, bez peta, bez porzadnego chcrzanu, bez kefiru, bez
kaszanki,, nawet marynowane grzybki wcielo (poczciarze tu sa
takie pazerne na grzybki marynowane - jak psy!!)
moze jasobie wytne obrazki tych przysmakow, puszcze mazowsze i
TEZ bede mies takie party...

Krysia
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net