Data: 2001-11-21 22:57:39
Temat: Re: banalne pytanie do mezczyzn
Od: <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Użytkownik "Arek" <e...@w...usun.pl> napisał w wiadomości
> news:9teqn3$pfd$1@aquarius.webcorp.pl...
> >
> > "Eva" <e...@w...pl> wrote in message news:9tc8us$ogv$1@news.tpi.pl...
> >
> > > Bo mężczyźni w większości nie dają nam już oparcia i nie rozumieją tej
> > subtelnej gry, zwanej
> > > miłością;).
> >
> > "subtelnej gry zwanej miloscia" - jedynie slowo "gra" jest tu prawdziwe.
>
> A słyszałeś Ty Arku kiedyś o zasadach "ars amandi" ;) ? I że miłość to coś
więcej jak "hop do łóżka"
> i że ją trzeba pielęgnować całe życię, zaczynając od siebie ?
> E.
Obawiam sie, ze dla Arka to sa tylko slowa a zrozumienie ich znaczenia
przyjdzie duzo pozniej, jesli przyjdzie. O pielegnowaniu zwiazku wielu naprawde
nieglupich mezczyzn nie wie dokladnie nic. Mowie o mezczyznach wyksztalconych,
w srednim wieku, z pewnym bagazem roznych doswiadczen. To jest bardzo trudny
temat dla nich. Spedzilam pol zycia rozwazajac jakie sa przyczyny tej niemocy.
Pozdrawiam
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|