Data: 2001-11-22 17:37:34
Temat: Re: subtelna gra?
Od: "Marcin Datura" <d...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W artykule <9tgm7q$bcj$1@news.tpi.pl>, "Eva" <e...@w...pl>
naskrobał(a):
> [...]
> Ta "gra" to wlasnie te
> subtelne szczególy, w których jak wiadomo, tkwi diabel;), to
> "czarowanie" sie nieustanne, a co do spraw najwazniejszych - otwartosc i
> partnerstwo. Wydaje je mi sie, ze pisze truizmy a jednak.. kiedy czytam
> rózne wypowiedzi to tak jakby wiele osób malo o tym nie wiedzialo.
> Zreszta "na zywo" tez;).
Fajnie, teraz to do mnie trafia. Dziwnie Cie wtedy zrozumialem, ze mezczyzni
nie potrafia udawac, a ja nie widze potrzeby w ukrywaniu potrzeb i
robieniu czegos wbrew sobie - w imie jakichs posuniec strategicznych.
Czyli gra to pielegnowanie partnerskiego, uczciwego i szczerego
zwiazku... To brzmi fajnie.
Pozdr.,
dat.
|