Data: 2008-05-29 00:01:01
Temat: Re: bicie dzieci - przemoc wobec rodziców
Od: "i...@g...pl" <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
tren R pisze:
> dzieci naśladują świat dorosłych.
> generalizując - o wiele więcej zachowań agresywnych dzieciaki spotykają
> w telewizji niż w rodzinie.
> z tego tytułu uważam, że tworzenie sztucznego problemu przemocy
> rodzicielskiej i karanie za to w majestacie prawa, uważam za
> nieporozumienie o ile nie wyrugujemy przemocy dostępnej dzieciom z
> innych źródeł.
>
> stawianie rodziców pod ścianą za stosowanie przemocy przy zezwoleniu na
> przemoc w tv to jest dopiero zezwierzęcenie dorosłych.
>
> z drugiej strony patrząc - stosowanie przemocy jest naturalne.
> w czysto biologicznym tego słowa znaczeniu.
>
> agresja jest w człowieku - instynktownie.
>
> i ma ona sens.
>
> a zabronić zwierzęciu instynktownych reakcji, to męczarnia.
>
Podzielam Twoje zdanie i chcę dodać tylko, że zawsze byłam za karami
cielesnymi, które mają z pewnością charakter dyscyplinujący.
Dziecko dobrze wychowane, czyli właściwie karane ma o karze przekonanie
bardzo pozytywne i odbiera je jako normalny element, który towarzyszy
jego młodemu życiu. Nieuchronność kary w przypadku, gdy dziecko ma plan
popełnienia jakiegoś czynu, za który może go ona spotkać jest pewnym
hamulcem, ale tylko regularne jej stosowanie może zaszczepić w nim jak
najczęstsze myślenie o tym w przypadku tego dylematu.
Wiem o tym z własnego doświadczenia, bo wychowałam dobre i
odpowiedzialne dzieci, które nie przynoszą mi wstydu. Kary cielesne
stosowaliśmy z mężem wobec nich do pierwszych lat liceum i dzięki temu
oszczędziliśmy sobie mnóstwo problemów wychowawczych. Moja córka
ostatnio mi dziękowała za to wychowanie i nie powiem, ale sie wzruszyłam.
|