Data: 2001-07-30 09:06:42
Temat: Re: bidet - potrzebne?
Od: "Wiesław Rudolf" <w...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Albo zartujesz albo ......
> No dobrze, dla rozwoju higieny w kraju :)))
> Wersje sa dwie : albo zatykasz miske korkiem i nalewasz wody...
> albo odkrecasz kran i pod bierzacym strumieniem....mydelko w zasiegu
> reki....
> w ktora strone siadasz zostawiam Twojej tworczej fantazji.
>
> Jola L-L
Dla rozwoju higieny w kraju :) dodałabym coś, co może się przydać - jako
malo jeszcze znana nowość:
korzystanie z "osiołka', jak go nazywano dawniej w dawnej Polsce (to zresztą
sugeruje siadanie przodem do baterii - wygodniejsze) jest superwygodne, gdy
zastosuje sie baterię umywalkową z minisłuchaweczką prysznicową (taką ma np.
firma Oras). Przełącznik w tej rączce uruchamia wypływ, gdy chcemy sie
opłukać po namydleniu. A propos - polecam do tego (paniom i panom) używanie
spec-płynów o delikatnym pH - dodatkowy pożytek, że na mankiecie urządzenia
stoi sobie estetyczna buteleczka, a nie leży i nie spada zeń mydło, które
zwykle rozmięka i zostawia rozpaćkane ślady. Powodzenia
Grażyna
PS bieżący strumień lepiej pisać przez ż.
>
|