Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news2.icm.edu.pl
!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "astoja" <a...@w...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: boczek z sliwkami zrobilam - totalna klapa!
Date: Sat, 1 Nov 2003 23:07:57 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 44
Message-ID: <bo1aoe$i9q$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <bnqhpi$ks0$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: widoknet.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1067724368 18746 213.77.31.106 (1 Nov 2003 22:06:08
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 1 Nov 2003 22:06:08 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
x-mimeole: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:178160
Ukryj nagłówki
cze
droga kruszyno:]
ten boczek napewno byl surowy a nie gotowany czy pieczony znaczy sie
nie??
a taki trzeba upiec doprawic a pozniej sliwkami szpikowac
zreszta teraz jest modfa na wegeterianizm
Użytkownik "Kruszynka (Wrocław)" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:bnqhpi$ks0$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Zrobilam wedlug przepisu z opakowania po pieprzu czarnym ziarnistym. A
stalo
> tam tak:
> Boczek surowy (ja mialam pol kilo)
> sliwki suszone (ja mialam kalifornijskie, juz wydrazone)
> pieprz
>
> Boczek nalezalo pokroic w plastry, sliwki wydrazyc (ja nie musialam) i w
> miejsce pestki dac szczypte pieprzu. Potem sliwke zawinac w plaster
boczku,
> przebic wykalaczka. Boczki wpakowac do piekarnika na 40 minut. Poniewaz
moje
> sliwki byly jakichs mizernych rozmiarow, wiec dalam po dwie do zawijaska
(i
> wygladalo to ja jedna normalnej wielkosci) i po dwie szczypty pieprzu
> (swiezo zmielonego). Pieklam najpierw bez przykrycia w naczyniu
> zaroodpornym, potem je przykrylam.
>
> Wyszlo mocno kiepskie. Bez smaku, mdle, paskudne. Maz stwierdzil, ze az
> takie tragiczne to nie jest, ujdzie w tloku, i ze to jest tak jak z
> oliwkami: my ich nie cierpimy, ale np. moja szwagierka moze je na
kilogramy
> zjadac.
> Nie wiem... W przepisie nie bylo zadnych innych przypraw poza pieprzem.
> Boczek posolony (posololam sobie dwa zawijaski na talerzu) byl kompletnie
> niejadalny. Nie zeby mnie to zalamalo, wladki sie zdarzaja, inne jedzenie
w
> domu bylo, ale zastanawiam sie, co zrobilam zle. A moze przepis byl jakis
> dziwny?
>
> Kruszyna
> --
> "Primum non stresere... "
>
|