Data: 2010-12-28 09:49:36
Temat: Re: boimy sie prac w pralce ;)
Od: "jagr" <j...@W...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jagna W." <w...@a...eu> napisał w wiadomości
news:ifcai4$6lj$1@news.mm.pl...
>
> Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:ifc7gq$klq$1@news.task.gda.pl...
>> Użytkownik "jagr" <j...@W...pl> napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:4d199bb5$0$2502$6...@n...neostrada
.pl...
>>> Gruda proszku zawija się w rzecz i na koniec jest tego taki efekt,
>>> myślę.
>> hmmm, zakładajac ze to prawa, to czy w takim razie nie powinno dawac
>> plamy na zasadzie odbarwienia, jak po przesadzeniu z wybielaczem, a nie
>> przypominajacej plame tluszczu?
> A tak z ciekawości - jakiego proszku i płynu do płukania używasz?
> Ja kiedyś kupiłam jakiś tani szajs do prania i objawy były podobne w tym
> sensie, że proszek nie wypłukiwał się z niektórych ubrań (głównie z
> dżinsów), tylko zostawał po nim brudny osad w postaci plam i zacieków.
Jeśli to pyt. do mnie:
Używam różnistych proszków i płynów do płukania.
Plamy pojawiają się bez względu na rodzaj.
Oni do proszków dodają czegoś, kiedyś w TV mówili.
Tzw. wypełniacza (jakiejś glinki czy mielonej kamionki, nie pamiętam), ale
po co tego cholerstwa dodają, to nie wiem. Chyba żeby łatwym kosztem
zwiększyć objętość proszku i zysk.
Kiedyś za komuny kopalnie węgla dosypywały do węgla mielonych kamieni.
Żeby kaloryczność była w normie, czy też chodziło o wykonywanie planów...
jagr
|