Data: 2006-11-20 10:33:21
Temat: Re: bóle kończyn
Od: "Anka P." <t...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2006-11-20 10:58, Michal Jankowski napisał/a:
> Wygląda na jakieś zapalenie stawów - ale to może być objaw 10 różnych
> chorób i przez internet nikt tego nie stwierdzi.
Oczywiście zdaję sobie z tego sprawę. Chciałam jedynie poznać ewentualne
mozliwości, pomysły i sama poszukać czegoś w danym temacie w Internecie.
> Natomiast "podwinięcie ręki" można z pewnością wykluczyć, bo przecież
> nie podwinął sobie też nogi. Zresztą wydaje mi się niesłychanie mało
> prawdopodobne od samego początku, pomimo opinii chirurga.
O to właśnie mi chodzi. W momencie kiedy ten ból zaczął mu wędrować po
wszystkich kończynach diagnoza chirurga wydała mi się średnio prawdopodobna.
> PS. Bardzo proszę o podzielenie się z nami - w miarę możliwości
> oczywiście - informacją, co lekarze powiedzieli... Mam nadzieję, że
> nic poważnego.
Z samego rana poszliśmy zrobić morfologię, OB i ASO.
Poźniej poszłam do pediatry.
Ta bardzo dokładnie obejrzała Szymona, wszystkie stawy badała, dotykała,
porównywała. Bardzo długo to trwało.
Wykluczyła bóle wzrostowe.
Zrobiła wywiad na temat podobnych problemów ze stawami w rodzinie.
Szymon w wieku dwóch lat mial podobny problem po jakiejś infekcji z
antybiotykiem. Też nie mógł chodzić i bolała go stopa.
Jedną z opcji jest, że może taka uroda Szymona i niektóre infekcje będą
powodować u niego tego typu atrakcje, czyli jakies lekkie zapalenia
stawów, bo jedno kolano miśka było ciut obrzeknięte.
Jest jeszcze możliwość, że ma po prostu jakieś utajone problemy ze
stawami, zapalenie, które wychodzi w momencie osłabienia organizmu
infekcją. Podobno wtedy często też są problemy z żołądkiem, więc
dostaliśmy zalecenie zrobić badanie kału w kierunku bakterii i grzybów
oraz moczu w kierunku bakterii. A faktem jest, jak pisałam wcześniej, że
syn ma mniejszy apetyt i czasem skarży się, że pobolewa go brzuch.
Jutro robimy resztę badań i zobaczymy co dalej.
Na razie ściagnęłam te szynę gipsową małemu i o dziwo macha ręką bez
przeszkód, za to nadgarstek drugiej go pobolewa.
Najważniejsze, że dziś ma lepszy humor i zachowuje się w końcu jak mały
rozrabiaka, a nie jest osowiały.
Dzięki za wszystkie posty. Jeśli macie jeszcze jakieś pomysły w tym
temacie to chętnie poczytam.
Pozdrawiam
--
Anka i Szymon (11.06.2002) i Karolina (06.07.2005)
|