| « poprzedni wątek | następny wątek » |
141. Data: 2009-04-24 12:33:47
Temat: Re: boski językmęża ikselkiUżytkownik "Saulo" napisał:
> >>>> opowiada o samogwałcie Aiszka,
> >>> To Cię jakoś obraża czy nie wiem, ujmę na honorze Ci robi?
> >> to taki łakomy kąsek - brylancik "podłożenia się", który może
> >> trochę pomiędlić w swoich spoconych z ekscytacji łapkach,
> >
> > Tia... katole tak mają... najbardziej interesuje ich podkołdrzane
> > życie bliźnich. A że innego niż swoje nie znają, to tylko
fantazjować
> > mogą na temat :)
> [...]
>
> Nie, to chyba nie to.
A co?
(Jedno z?)
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
142. Data: 2009-04-24 12:34:29
Temat: Re: boski językmęża ikselkiSaulo <s...@l...po>
news:gssbii$bk1$1@news.onet.pl
> medea <e...@p...fm>
> news:gssbra$es$3@nemesis.news.neostrada.pl
>
> [...]
>> Czy to jest naprawdę takie dziwne, że ktoś tych cholernych diamentów
>> nie zauważa??
>> Powiedzcie grupowicze - Wy zauważacie u każdego, kto je nosi??
>
> Nie wiem. U żadnej ze znajomych kobiet brylantów nie zauważyłem :D
>
> Saulo
Ale... generalnie zwracam uwagę na ogóły i szczegóły kobiecych dłoni,
więc jest szansa, że bym zauważył (nie wiem, czy rozpoznałbym, że to
brylanty ;D, ale sam fakt nałożenia czegoś chyba bym odnotował :).
Saulo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
143. Data: 2009-04-24 12:36:21
Temat: Re: boski językmęża ikselkiAicha pisze:
> Użytkownik "Paulinka" napisał:
>
>> Nienormalne jest IMO, kiedy się człowiek po porcji dobrego
>> seksu czuje zmuszony, żeby się podzielić tego typu informacją
>> z innymi ludźmi. A Tobie się to dosyć regularnie zdarza.
>
> To dlatego, że nie pali. Musi gdzieś parę spuścić.
A widzisz coś w tym jest.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
144. Data: 2009-04-24 12:42:19
Temat: Re: boski językmęża ikselkiAicha <b...@t...ja>
news:gssbo2$c3p$1@news.onet.pl
> Użytkownik "Saulo" napisał:
>
>>>>>> opowiada o samogwałcie Aiszka,
>>>>> To Cię jakoś obraża czy nie wiem, ujmę na honorze Ci robi?
>>>> to taki łakomy kąsek - brylancik "podłożenia się", który może
>>>> trochę pomiędlić w swoich spoconych z ekscytacji łapkach,
>>>
>>> Tia... katole tak mają... najbardziej interesuje ich podkołdrzane
>>> życie bliźnich. A że innego niż swoje nie znają, to tylko
>>> fantazjować mogą na temat :)
>> [...]
>>
>> Nie, to chyba nie to.
>
> A co?
> (Jedno z?)
Akurat ten aspekt X nie uderza mnie jako typowo katolski.
Typowo katolskie byłoby jednak raczej zgorszenie podkołdrzanym życiem
bliźnich.
Co innego karmienie się odrzuceniem, zauroczenie instytucją
kapłaństwa/"autorytetami", pozwalanie kk na rozwiązywanie jej
stworzonych przez sam kk problemów i takie tam.
Saulo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
145. Data: 2009-04-24 12:45:36
Temat: Re: boski językmęża ikselkiPaulinka pisze:
> i...@g...pl pisze:
>> Nie, Vilar. Ja po prostu nie ustępuję pola prymitywnemu psiemu (na
>> zasadzie chwilowej "sfory wspólnego interesu" funkcjonującemu tutaj)
>> chamstwu. Kłamią Michał i Medea, opowiada o samogwałcie Aiszka, obraża
>> mnie Trener osobiście urażony i będący pod presją niedopieszczonej
>> żony z powodu mojego południowego seksu - i to jest dla reszty (z
>> małymi wyjątkami) dobre i do przyjęcia (ot, taka grupka porażkowa
>> przeciw mnie doraźnie utworzona).
powiem jeszcze tyle - ikselka działa jak pis. a dokładnie - jaki pis i pies.
posługuje się syndromem oblężonej twierdzy, sama to oblężenie
nakręcając. jest to dobra polityka (dająca efekty i korzyści - tutaj w
postaci zainteresowania) ale do czasu. czyli tak jak pis.
a dlaczego jak pies?
bo odruchowo, na pawłowowskich zasadach.
gdybym sądził inaczej, musiałbym uznać, że istotnie, jesteś bardziej
zła, niż zaburzona.
nie wiem czym miałbym się poczuć osobiście urażony, tak btw, tym, że
wskazujesz anal jako moją preferowaną formę kontaktu seksualnego czy
groźnymi ręcami twojego męża? nie mówiąc o presji mojej niedopieszczonej
żony z powodu twojego południowego seksu - oprócz tego, że znowu ci się
wszystko pomyliło (ja z saulem) to takich wniosków nie może wyciągać
ktoś zły - jedynie ktoś zdrowo pomylony :)
jako "sfora" psp nie mamy jakiegoś wspólnego interesu o którym sobie
wymyślasz. co więcej - potrafimy sobie w tej sforze dobrze przygryzać
nogi i szarpać się po karkach. z co poniektórymi nawet się blokujemy na
naszej-klasie i wywalamy różne fakciki z mniej czy bardziej chlubnej
przeszłości :)
to pokazuje, że nie jesteśmy sprzysiężeniem przeciwko ikselce, choć ty
to tak widzisz. ok, masz prawo. i tyle.
ja mam poczucie, że ta sytuacja jest dla ciebie wygodna - bo dzięki
takiemu patrzeniu masz szansę istnieć. utwierdzać swoją twierdzę,
tworzyć złudzenie ruchu i w sumie dobrze się bawić, odczuwając
satysfakcję z bycia ponad "sforą".
tylko, że imho - czasami tracisz nad tym kontrolę.
i ten spory kontrast między twoim chciejskim wizerunkiem, a tym co
prezentujesz wzbudza po prostu politowanie. i śmiech - zwykły śmiech,
kiedy okazuje się, że wbrew temu co starasz się pokazać, też robisz siku
i kupę, a nawet puszczasz głośne bąki.
ot, niestety powaga, takie jest życie i nic na to nie poradzisz :)
--
Tu i Teraz. 16 minut. Enjoy!
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
http://trener.blog.pl/
"Dzięki białemu płótnie konie zwiadowców pozostają dłużej nienakryte"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
146. Data: 2009-04-24 12:46:53
Temat: Re: boski językmęża ikselkiSaulo pisze:
> Może być współistniejące (napady), może być następujące po sobie (nie ma
> powrotu do normalności), ale rozróżnienie jest ważne.
W każdym razie - niepodły zaburzy się inaczej, IMHO.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
147. Data: 2009-04-24 12:49:06
Temat: Re: boski językmęża ikselkiW Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>
> i...@g...pl pisze:
>
>> chamstwu. Kłamią Michał i Medea
>
> Czy to jest naprawdę takie dziwne, że ktoś tych cholernych diamentów nie
> zauważa??
> Powiedzcie grupowicze - Wy zauważacie u każdego, kto je nosi??
W życiu bym nie poznała czy to brylant czy cyrkonia.
Qra, w życiu brylanta nie widziała
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
148. Data: 2009-04-24 12:49:43
Temat: Re: boski językmęża ikselkiW Usenecie Aicha <b...@t...ja> tak oto plecie:
>
> Użytkownik "Paulinka" napisał:
>
>> Nienormalne jest IMO, kiedy się człowiek po porcji dobrego
>> seksu czuje zmuszony, żeby się podzielić tego typu informacją
>> z innymi ludźmi. A Tobie się to dosyć regularnie zdarza.
>
> To dlatego, że nie pali. Musi gdzieś parę spuścić.
Ale zawsze może wypielić grządki.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
149. Data: 2009-04-24 12:51:51
Temat: Re: boski językmęża ikselkii...@g...pl pisze:
> No, a na koncert wpadniemy. Poklaskać...
Znowu grozisz? To naprawdę śmieszne.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
150. Data: 2009-04-24 12:52:22
Temat: Re: boski językmęża ikselkimedea <e...@p...fm>
news:gssct5$242$1@nemesis.news.neostrada.pl
> Saulo pisze:
>
>> Może być współistniejące (napady), może być następujące po sobie
>> (nie ma powrotu do normalności), ale rozróżnienie jest ważne.
>
> W każdym razie - niepodły zaburzy się inaczej, IMHO.
Chyba tak.
Ciekawa byłaby prawdziwa historia Ikselki - przecież na zdjęciach z
młodości wygląda na zwykłą, wesołą, jasną dziewczynę.
Saulo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |