Data: 2002-10-21 09:52:47
Temat: Re: było:Re: Dobre rady tesciowej jest: docencie teściowe
Od: "Sokrates" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tweety" <t...@i...pl> napisał
w wiadomości news:ap0emb$691$1@news2.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Sokrates" <d...@w...pl> napisał w
wiadomości
> news:ap0d0n$rt7$1@news.tpi.pl...
> >
> > Użytkownik "tweety" <t...@i...pl>
napisał
> > w wiadomości news:aosarn$bc3$1@news.tpi.pl...
> (...) Czy mi uwierzysz?
> > Sokrates
>
> Tobie napewno, ale nie tym razem :-)))
> Zauważ, ze takie odczucia mam nie tylko ja.
Tego nie trudno nie zauważyć. Nie każdy z nas ma w sobie np.
Kotańskiego (ja nie mam), to są raczej wyjątki, którym może
być np. Sandra. Dlatego też większość nie zgadza się z nią,
co jest dla mnie zrozumiałe, lecz w swoich opiniach wobec
jej poglądów, odczuwam, że pokutuje pewna doza uprzedzenia
wzgledem jej wcześniejszych wypowiedzi i stylu (są jakie
są), jak również brak dobrej woli w zrozumieniu jej
intencji. Takie jest moje zdanie. Jeśli ona na twoim miejscu
robiłaby znacznie więcej, do upadłego, to wcale nie znaczy,
że ciebie oskarża, że ty tak nie postapiłaś/postepujesz. Dla
mnie obie macie racje i nie ma w tym powodu, doszukiwać się
złych intencji jednej ze stron.
> Ponadto jej wypowiedzi są nie zbyt kulturalne ( i to nie
tylko moja opinia).
To też kwestia odbioru, nie tylko nadawania.
> Taki temat wymaga taktu. To tak jakbys napisał komus w
odpowiedzi na
> pytanie: "dlaczego mąż mnie zdradza", moze nie lubisz
pozycji od tyłu która
> on uwielbia a kochanka robi mu dodatkową inne atrakcje w
łózku i dlatego
> woli ją od ciebie w nocy.
Takie stwierdzenie z jednej strony może być nawet dużym
nietaktem, ale z drugiej może być również trafną
diagnozą:-))) Różni i dziwaczni są ludzie.
> I to jest wg mnie taktyka Sandry. Jej zdania, odpowiedzi
sa nieskładnie nie
> wyczerpujące a jak jej ktos zwrócił uwage, ze sa mało
czytelne to był
> komentarz np. o mojej inteligencji a 0 wyjasnien.
Ja ją zwykle rozumiem a ataki niezrozumienia Sandry kończą
się tym, że zaczyna się bronić przed zaszczuciem. Rzecz
chyba naturalna:-)))
Myślę, że ten nieszczęsny watek rozejdzie się wszystkim po
kościach i dalej będzie już znacznie milej.
Sokrates
|