Data: 2004-01-22 08:08:42
Temat: Re:(bylo) Witam, jest (moj smutny ogrod i pytania)
Od: "magda" <mag-l@spam_wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@m...iupui.edu> napisał w
wiadomości news:oTuPb.16935$372.13067@fe1.columbus.rr.com...
> "magda" <mag-l@spam_wp.pl> wrote in message
news:bul5uk$d0q$1@news.onet.pl...
(...)
Prosze bardzo - pytaj.
Pozdrowienia,
Michal
Mam bardzo smutny i monotonny ogrod, sredniej jakosci glebe, malo praktyki i
dwa psy, ktore niestety niszcza.
Wymyslilam to sobie tak, ze wiekszosc ogrodu to trawa, na kratkach
posadzilam jesienia czerwone roze,
z tylu ogrodu pod plotem krzaki bialych roz, zasloniete malymi plotkami, a w
calym ogrodzie powydzielalam okregi o srednicy 2-2.5m.
Ogrodzilam je duzymi kamieniami, wysypalam kora i szyszkami i zasadzilam
iglaki.
Jest ladnie, ale zawsze tak samo i tylko zielono i zielono. Brakuje kolorow.
Zobaczylam pigwowca w Twoim ogrodzie i pomyslalam, ze on by sie chyba
nadawal.
I rozmiarami pasuje i kolce ma i nie wyglada na delikatna rosline.
Czy taki pigwowiec to dobry pomysl? Tolerowalby towarzystwo iglakow?
A jesli nie on to co?
Wiele roslin w Twoim ogrodzie wygladalo pieknie, ale ten pigwowiec
najbardziej"solidnie".
Sadzilam juz sloneczniki, nagietki, clematisy, maciejke, cyprysiki, ziola na
skalniaku, miete i wszystko stratowaly albo zjadly.
Pieknie rosna mi jalowce wszelkiego rodzaju, ale tuje sa juz troche zbyt
delikatne i ciagle wygladaja na przygaszone,
wrzosy i golterie poznym latem byly piekne, ale im blizej zimy tym bylo
gorzej, mam nadzieje, ze to poprostu na zime tak zmarnialy i ze wiosna
odzyja.
Magda
|