Data: 2005-10-24 13:10:18
Temat: Re: "bylo sobie zycie" - koniec sprawy
Od: Jarek Spirydowicz <j...@w...kurier.szczecin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <0...@n...onet.pl>,
"Kania" <k...@p...onet.pl> wrote:
> > Kania napisał(a):
> >
> > > Sorry za rozpetanie afery.
> >
> > Nie-nie, bardzo dobrze. Nigdy nie jest
> > za późno na uświadomienie sobie pewnych
> > spraw...
>
> Tylko widzisz, ja sie nie czuje winna. Przestraszona i owszem, ale winna -
> nie.
> Z dosc prozaicznego powodu. Tej serii nie ma rynku polskim, kilka razu
> uderzalam
> do TVP z prosba o wypuszczenie plytki, kaset, czegokolwiek. Jednak, podobnie
> jak
> z "Sonda" TVP olala sprawe. Z wlasnych zrodel wiem, ze sie im to nie oplaca.
>
> OK, wierze, ze tak moze byc.
>
> Ale skoro nie ma tego na polskim rynku, to udostepniajac swoja kopie nikomu
> nie
> odbieram zarobku... prawda? To o co biega? W czym problem?
>
> Wiem, wiem... w prawie, bo litera prawa okresla... itd.
>
> Wiec, jak juz wyzej pisalam, nie planuje wizyty prokuratora w moim
> mieszkaniu.
> Nie podziele sie seria z innymi osobami. Choc dla mnie to idiotyzm.
>
Zamiast biadolić, poczytaj sobie ustawę o prawie autorskim i prawach
pokrewnych. Art. 23 zwłaszcza.
--
Jarek
Kamil 27.11.98, Police
To tylko moje prywatne opinie.
|