Dnia 2004-08-09 07:25, Użytkownik Ania napisał:
> Jacek Jureczko wrote:
>
>
>>Zgoda, coś w tym jest. Ale jest też druga strona medalu. Jeżeli
>>slubowało się wierność, miłość i uczciwość małżeństwą to należy tego
>>dotrzymać. Zdaje sobie sprawę, że mozna nagle spotkać kobietę która nas
>>w jakiś sposób zafascynuje, ale zdrwy rozsądek i rozum powinien nam
>>podpowiedzieć 'pilnuj sie facet, bo może to zajść za daleko'.
>>
>>Reasumując myślę, że patrzeć trzeba tylko w jedna twarz...
>
>
> Całkowicie się z Tobą zgadzam.
> Zawsze jak zobacze jakiegoś fajnego faceta staram się nie myśleć o nim jak o
> potencjalnym kochanku. Po prostu od razu odrzucam wszelkie uczucie, tłumię
> je. I tak jest OK. Tylko tego trzeba chcieć. Ale widocznie nie dla każdego
> małżeńska przysięga jest najważniejsza :(
>

Zawsze znajdziemy osobe, która jest w stanie nas zachwycić, ale - tak
jak napisałas - wszystko rozgrywa sie w sferze myśli. ktos kiedys
powiedział: "nie mozna zakazac latać patkom nad naszymi głowami, ale
można niedopuścić do tego by zakładały gniazdo na naszych głowach". Tak
tez jest i w tej materii. Wierność to przede wszystkim trzeźwość myśli i
jasność czynów. Żadnych dwuznacznych sytuacji, gierek słownych itp.


--
pozdrawiam
Jacek Jureczko
gg: 3319618
jabber: j...@c...pl
jabber: j...@j...wp.pl