Data: 2001-09-26 11:18:27
Temat: Re: c.d. depresja
Od: "Marsel" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Dorrit"
<..>
> Ja bym sie przejmowala, jakby moje dziecko zachorowalo na raka, ktos bliski
> mi umarl, albo stracilabym moznosc zarobkowania. Natomiast tym, co o moich
> wypowiedziach sadzi ktokolwiek na tej grupie - nie przejmuje sie zupelnie.
> Nie jest to dla mnie powód do stresu, frustracji, zmartwienia, obnizonej
> samooceny itp.
no to gratuluje,
Jestes prawdopodobnie jednostka wyjatkowo silna i zdrowa; wiesz pewnie
doskonale ze nie kazdy chce albo moze podchodzic do zycia jak Ty
- czy w zwiazku z tym w celu oszczedzenia im przykrosci nie nalezaloby
ich umiescic w miejscach odosobnionych, szpitalach, a przynajmniej
odsunac od pracy, zabrac telefony, itd...?,
to by bardzo im pomogło w walce ze stresem.
Czy to ze ktos jest silny i nie czoly na opinie innych o sobie
znaczy ze moze zachowywac sie np. grubiansko?
Szanuje Twoje zdanie wtedy kiedy jest rzeczowe, (jak np. 1-sza czesc postu)
ale to pewnie Cie nie interesuje :(
pozdrawiam
Marsel
|