Data: 2001-09-27 07:41:53
Temat: Re: c.d. depresja
Od: <z...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nina Mazur Miller:
> obowiazku bycia czulym wrazliwym i pochylajacym sie nad kazdym tez nie ma.
> ja wiem, ze wiele ludzi by CHCIALO zeby taki obowiazek byl. I po to
> sobie wymyslili rozne nakazy moralne....
Nie wiem, ilu ludzi by chcialo, by byl obowiazek bycia czulym i wrazliwym.
Czy taki nakaz mialby zwolennikow? Moze wsrod tych, ktorzy nie wiedza, jaka
jest skutecznosc takich nakazow.
Ale wiele osob chcialoby (np. ja), by ludzie sami z siebie, bez zadnego
przymusu, mieli szacunek i zyczliwosc dla innych. To nie jest zle pragnienie,
ani nie jest wstydem takie miec i je publicznie wyrazac.
Bo zyczliwosc i szacunek nie jest tozsamy z rozczulaniem sie nad kims, dla kogo
rozczulanie jest niepotrzebne lub wrecz szkodliwe.
Zyczliwosc i szacunek nie wylaczaja automatycznie myslenia.
A brak szacunku jest po prostu brakiem szacunku.
> ale to jest myslenie zyczeniowe.
Nie, to takie zwykle pragnienie; nie trzeba sie go bac przypisujac mu chec
uszczesliwiania na sile.
pozdrawiam
--
Zelig9
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|