Data: 2004-08-31 12:20:05
Temat: Re: cafeteria
Od: "eM" <...@...c>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Morrigan" pyta:
> > Jak robi się kawę w tym expresie (cafetiera).
> > Widziałem w sklepie za 30 zł.
> > Podobno kawa ma rewelacyjny smak
> > ale nie wiem jak się to obsługuje!
Upowaznilam sie do odpowiedzi, bo pijam kawe tak robiona i mialam wyzej
wymienione osprzetowanie. I mi sie az tak bardzo nie przydawalo.
Kafeteria to po prostu zwykly szklany dzbanek (owszem wyglada
efektownie), do ktorego wrzuca sie mielona kawe (najlepiej prosto z
mlynka) i zalewa ja wrzatkiem. Rozni sie tym od zwyklej szklanki, ze po
pierwsze jest wieksza ;-), a po drugie ma w przykrywce otwor na
tloczek, ktory zakonczony jest gestym sitkiem. Po sparzeniu kawy, gdy
fusy zaczna opadac (co widac golym okiem przez szklany bok dzbanka),
tloczek sie spuszcza, a sitko dopycha fusy do dna dzbanka (stad nie
nazywalabym tego ekspresem ani zadna tam maszyna, taki tam po prostu
dzbanek z tloczkiem, najzwyklejszy wihajster). Rozlewa sie do
kubkow/filizanek kawe po turecku (tzw. nauczycielska), ale bez
slawetnej plujki, czyli fusow. I tu dodam, ze to wbrew zasadom ;-), bo
kawa po turecku, to - wg slownika - <<kawa naturalna parzona z cukrem i
nie cedzona>>. Na tym polega cala ta rewelacja.
W GB, gdzie jest toto bardzo popularne, kafeterija (tak toto sie tu
wymawia ;-)) - wyglada tak:
http://www.heals.co.uk/cgi-bin/Heals.storefront/EN/p
roduct/390807
lub tak:
http://www.heals.co.uk/cgi-bin/Heals.storefront/EN/p
roduct/688849
Kafeteria zalety ma dwie: mozna w niej zapatrzyc wiecej niz jedna
filizanke kawy i pozbyc sie fusow. Ale trzeba te kawe szybko do
filizanek rozlac, bo stygnie. A nawet jak sie juz uda caly dzbanek w
cieple utrzymac, to przeciez fusy "przyparte do ziemi" nadal sie beda
parzyc i moczyc i na smak i sile kawy wplywac.
Wielkim znawcom i smakoszem kawy nie jestem. Nabardziej lubie mocna z
ekspresu lub wg braci kapucynow lub prawdziwa kawe latte. Lub mrozona z
lodami. Dla tych, co lubia swoisty smak kawy po turecku, ale pluc z
roznych wzgledow nie lubia, kafeteria jest rzeczywiscie rozsadnym, acz
pracochlonnym (uwaga: zmywanie ;-)) rozwiazaniem.
Pozdrawiam serdecznie,
eM
|