chce sprobowac....

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 17

1. Data: 2003-03-03 16:57:37

Temat: chce sprobowac....
Od: "Gisia" <g...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam wszystkich grupowiczow!
Wlasnie od wczoraj stosuje MM...
Bardzo prosze o przepisy, bo mam wrazenie, ze chyba niezbyt umiejetnie locze
dania. (ksiazka "Szczupla bez wyrzeczen) przeczytana dopiero raz, wiec
jeszcze zasady nie utrwalone ) :)
Dzis jadlam rano: jablko (na czczo)
potem: jajecznica i salatka z kapusty pekinskiej z oliwa, pomidorami,
ogorkami i oliwkami
do obiadu pogryzalam orzeczki ziemne
na obiad byly :brokuly, kalafiory i zielona fasolka szparagowa z odrobina
oliwy (mix mrozonkowy) i duszony sznycel cielecy i plaster zoltego sera
mam jeszcze w planach kolacje- jogurt 0% Danone z brzoskwiniami..
aha.... niestety byla tez wpadka: zjadlam tez 5 daktyli (a potem jak
zobaczylam ich indeks, to mi wlosy stanely deba! :) )
czy ja sie przypadkiem za bardzo nie objadam? cos mi sie tego wszystkiego
wydaje baaaaaaaardzo duzo i to mnie nieco przeraza....
I czy aby dobrze to polonczylam?
Prosze o wskazowki!
Pozdrawiam wszystkich serdecznie- Gisia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2003-03-04 09:42:51

Temat: Re: chce sprobowac....
Od: "Hafsa" <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Gisia" <g...@b...pl> napisał w wiadomości
news:b4019l$36b$1@news.onet.pl...
> Dzis jadlam rano: jablko (na czczo)
> potem: jajecznica i salatka z kapusty pekinskiej z oliwa, pomidorami,
> ogorkami i oliwkami
> do obiadu pogryzalam orzeczki ziemne
> na obiad byly :brokuly, kalafiory i zielona fasolka szparagowa z odrobina
> oliwy (mix mrozonkowy) i duszony sznycel cielecy i plaster zoltego sera
> mam jeszcze w planach kolacje- jogurt 0% Danone z brzoskwiniami..
> aha.... niestety byla tez wpadka: zjadlam tez 5 daktyli (a potem jak
> zobaczylam ich indeks, to mi wlosy stanely deba! :) )
> czy ja sie przypadkiem za bardzo nie objadam? cos mi sie tego wszystkiego
> wydaje baaaaaaaardzo duzo i to mnie nieco przeraza....
> I czy aby dobrze to polonczylam?
Wlasnie dowcip caly polega na tym,ze je sie sporo,nie gloduje sie a przy tym
chudnie.Polaczenia sa ok.W pierwszej fazie nie przesadzaj z orzechami ,no i
te daktyle pojda w zapomnienie,kto z nas nie ma malych grzeszkow na
sumieniu????Przepisy sa tez na www.montignac.prv.pl Pozdrawiam Hafsa

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2003-03-04 10:11:12

Temat: Re: chce sprobowac....
Od: "Kafka" <i...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Dzis jadlam rano: jablko (na czczo)
> > potem: jajecznica i salatka z kapusty pekinskiej z oliwa, pomidorami,
> > ogorkami i oliwkami
> > do obiadu pogryzalam orzeczki ziemne
> > na obiad byly :brokuly, kalafiory i zielona fasolka szparagowa z
odrobina
> > oliwy (mix mrozonkowy) i duszony sznycel cielecy i plaster zoltego sera
> > mam jeszcze w planach kolacje- jogurt 0% Danone z brzoskwiniami..
> > aha.... niestety byla tez wpadka: zjadlam tez 5 daktyli (a potem jak
> > zobaczylam ich indeks, to mi wlosy stanely deba! :) )
> > czy ja sie przypadkiem za bardzo nie objadam? cos mi sie tego
wszystkiego
> > wydaje baaaaaaaardzo duzo i to mnie nieco przeraza....
> > I czy aby dobrze to polonczylam?
> Wlasnie dowcip caly polega na tym,ze je sie sporo,nie gloduje sie a przy
tym
> chudnie.

No wlasnie to mnie caly czas zastanawia, ze tak naprawde na Montim nie
przekracza sie 1200-1300 kcal, a nieraz moze to byc mniej, np. powyzszy
jadlospis:
60 kcal(jablko) + 300 kcal sniadanie (zakladam 2 jajka w tej jajecznicy) +
500 kcal obiad + 100 kcal jogurt - to daje 960 kcal - klasyczna dieta 1000
kcal - tylko ze z zastosowaniem zasad MM (wyrzucilam te orzeszki i daktyle).
Pewnie mozna te posilki zjesc wieksze, ale to raczej malo realne zeby naraz
zjesc duzo wiecej.

I do tego przekonanie wszystkich ze je sie duzo - czy powyzszy jadlospis to
duzo? Moim zdaniem nie. Tyle ze wszystkie surowki sa objetosciowo wielkie,
wiec na talerzu wyglada olbrzymio - no i daje uczucie sytosci.

Zmierzam do tego, ze chyba wiele osob nie zauwaza nawet ze bedac na MM
stosuje rownoczesnie diete niskokaloryczna.

Przytocze rowniez wypowiedz Musty z watku wyzej:
" jem i jadlem 2 posiłki i mam juz 16kg w plecy (8 miesiecy na MM)
moj dzien budze sie rano o 8:00 i o 8:30 wychodze z domu zabieram sniadanie
do pracy jem je jak troche popracuje gdzies kolo 10-11
potem jestem w pracy do 17-18 do domu wracam kolo 18:30 jem z zona obiado
kolacje o 19:30 "

Nie wiem jak wysoko kaloryczne sa te posilki i nie neguje ze czujesz sie
dobrze Musta i ze chudniesz, bo wynik jest imponujacy - tylko ze to nie do
konca jest Monti. monti zaleca przede wszystkim wczesne sniadanie no i te 3
posilki.

Szukam przyczyn wlasnych niepowodzen - i dlatego wlasnie to liczenie
kalorii, ilosci posilkow, itp. Ja rowniez mam problem z posilkiem w
okolicach 14, 15 - bo jak wiekszosc chodze do pracy.

Przeanalizujcie wlasne jadlospisy - czy czasem nie jest tak, ze w praktyce
Monti jest dieta niskokaloryczna? Wiem, ze mozna skomponowac posilki
bardziej kaloryczne, ale ile faktycznie zjadacie kalorii?

Pozdr
Kafka

P.S. Sorki jak bardzo zanudzilam, troche mi wyszlo tych linijek ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2003-03-04 10:31:13

Temat: Re: chce sprobowac....
Od: "Hafsa" <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Kafka" <i...@N...pl> napisał w wiadomości
news:b41u3l$smj$1@nemesis.news.tpi.pl...
> No wlasnie to mnie caly czas zastanawia, ze tak naprawde na Montim nie
> przekracza sie 1200-1300 kcal, a nieraz moze to byc mniej,

wiesz,gdy bylam kiedys na niskokalorycznej diecie,po dokladnym wyliczeniu
zjadalam 500-600 kalorii.
Dla mnie 1200-1300 kcal to jest akurat.Wiecej nie daje rady zjesc w ciagu
dnia.

> Pewnie mozna te posilki zjesc wieksze, ale to raczej malo realne zeby
naraz
> zjesc duzo wiecej.
>
> I do tego przekonanie wszystkich ze je sie duzo - czy powyzszy jadlospis
to
> duzo? Moim zdaniem nie. Tyle ze wszystkie surowki sa objetosciowo wielkie,
> wiec na talerzu wyglada olbrzymio - no i daje uczucie sytosci.
>
> Zmierzam do tego, ze chyba wiele osob nie zauwaza nawet ze bedac na MM
> stosuje rownoczesnie diete niskokaloryczna.
Nie do konca tak jest.Kiedys juz byla dyskusja na ten temat.Wlasnie gdy jem
kalorii malo,wclae nie chudne.
Ale uwaga jest trafna z drugiej strony.To taka obawa i mit kalorii z
przeszlosci.Sama przeliczylam kalorie i w sobote wyszlo mi 1900 a czulam sie
jak dynamit.Gdy zwykle mi zimno,tym razem bylo mi cieplo ,wrecz goraco.

> Przytocze rowniez wypowiedz Musty z watku wyzej:
> " jem i jadlem 2 posiłki i mam juz 16kg w plecy (8 miesiecy na MM)
> moj dzien budze sie rano o 8:00 i o 8:30 wychodze z domu zabieram
sniadanie
> do pracy jem je jak troche popracuje gdzies kolo 10-11
> potem jestem w pracy do 17-18 do domu wracam kolo 18:30 jem z zona obiado
> kolacje o 19:30 "
>
> Nie wiem jak wysoko kaloryczne sa te posilki i nie neguje ze czujesz sie
> dobrze Musta i ze chudniesz, bo wynik jest imponujacy - tylko ze to nie do
> konca jest Monti. monti zaleca przede wszystkim wczesne sniadanie no i te
3
> posilki.
Ale Musta je-jesli moge za niego tutaj sie wypowiedziec duzo warzyw
straczkowych,ktorych ja jesc po prostu nie moge,nie trawie ich i juz,mimo,ze
mi smakuja.A one jednak kalorie maja.

> Szukam przyczyn wlasnych niepowodzen - i dlatego wlasnie to liczenie
> kalorii, ilosci posilkow, itp. Ja rowniez mam problem z posilkiem w
> okolicach 14, 15 - bo jak wiekszosc chodze do pracy.

Ja biore zawsze ze soba cos gotowego-slatke makaronowa,czy ryz z jablakmi
czy cos w tym rodzaju-dzis mam salatke brokuly,czerwona papryka,ser feta i
jogurt.Wymaga to troszke wysilku rano,ale przynajmniej sa 3 posilki.Gdy nie
mam nic ze soba w pracy-po powrocie nie moge sie najesc....
Ale chaos w wypowiedzi-wybacz,ja tez szukam nadal,ale z innego
powodu.Pozdrawaim Hafsa
> Przeanalizujcie wlasne jadlospisy - czy czasem nie jest tak, ze w praktyce
> Monti jest dieta niskokaloryczna? Wiem, ze mozna skomponowac posilki
> bardziej kaloryczne, ale ile faktycznie zjadacie kalorii?
>
> Pozdr
> Kafka
>
> P.S. Sorki jak bardzo zanudzilam, troche mi wyszlo tych linijek ;)
>
>

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2003-03-04 10:35:10

Temat: Re: chce sprobowac....
Od: "Musta" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Przytocze rowniez wypowiedz Musty z watku wyzej:
> " jem i jadlem 2 posiłki i mam juz 16kg w plecy (8 miesiecy na MM)
> moj dzien budze sie rano o 8:00 i o 8:30 wychodze z domu zabieram
sniadanie
> do pracy jem je jak troche popracuje gdzies kolo 10-11
> potem jestem w pracy do 17-18 do domu wracam kolo 18:30 jem z zona obiado
> kolacje o 19:30 "
>
> Nie wiem jak wysoko kaloryczne sa te posilki i nie neguje ze czujesz sie
> dobrze Musta i ze chudniesz, bo wynik jest imponujacy - tylko ze to nie do
> konca jest Monti. monti zaleca przede wszystkim wczesne sniadanie no i te
3
> posilki.

moje posilki sa kaloryczne. Ile klorii maga miec 3 taleze fasolki po
bretonsku z bocznkiem i kiełbasą? nie wiem nigdy nie liczyłem kalorii.

ja wcale nie jestem zwolennikiem diety MM (szok?) uwazam ze odkryl on
mechanizm dzilania diety niskoglikemicznej ale troche jest tam zeczy
zbednych.

Przypominaja mi sie eksperymenty z warunkowania robione na gołebiach
Delikwent siedzial w kladce głodny, jak pociągnał za dzwignie spadalo
jedzonko. Ale zeby ptak sie nauczyl musial pierwszy raz pociagnac za
dzwignie spontanicznie. Wiele ptaków wykonywalo najpierw rozne haotyczne
ruchy az pociagnelo z dzwignie przypadkowo. Tylko co jezeli ptak okrecil sie
wczesniej do okola osi w lewo? Otoz zawsze juz zeby dostac jedzenie...
krecił sie w lewo i ciagnal za dzwignie. ;-)
Powiem wiecej nie dalo sie tych ptakow tego oduczyc. Nosi to nazwe
"czynnosci magicznych" - nikt nie wie czy to dziala ale przeciez nie
przestane bo zawsze dzialalo...

Wydaje mi sie ze z montim jest podobnie - ktos jadl 3 posilki dziennie i
schudl, to teraz wszyscy beda tak robic nikt nie sprawdzi czy aby dwa nie
wystarcza...

musta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2003-03-04 10:38:56

Temat: Re: chce sprobowac....
Od: "Gisia" <g...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Bardzo dziękuję za wszelkie rady.
Jezeli pozwolicie, będe podawac na bieżąco swój jadłospis, bo jeszcze nie
jestem pewna tych połączeń.
Tak więc proszę o wyrozumiałość. Obiecuję, że jak już będę "stara
montiniaczką" też bedę pomagać wszystkim początkującym. :)
Dziś na razie zjadłam tarte jabłka z marchewką
a teraz podjadłam też troche orzechów ziemnych (niestety strasznie mi
smakują!)
Pozdrawiam wszystkich miłych grupowiczów- Gisia

Użytkownik "Gisia" <g...@b...pl> napisał w wiadomości
news:b4019l$36b$1@news.onet.pl...
> Witam wszystkich grupowiczow!
> Wlasnie od wczoraj stosuje MM...
> Bardzo prosze o przepisy, bo mam wrazenie, ze chyba niezbyt umiejetnie
locze
> dania. (ksiazka "Szczupla bez wyrzeczen) przeczytana dopiero raz, wiec
> jeszcze zasady nie utrwalone ) :)
> Dzis jadlam rano: jablko (na czczo)
> potem: jajecznica i salatka z kapusty pekinskiej z oliwa, pomidorami,
> ogorkami i oliwkami
> do obiadu pogryzalam orzeczki ziemne
> na obiad byly :brokuly, kalafiory i zielona fasolka szparagowa z odrobina
> oliwy (mix mrozonkowy) i duszony sznycel cielecy i plaster zoltego sera
> mam jeszcze w planach kolacje- jogurt 0% Danone z brzoskwiniami..
> aha.... niestety byla tez wpadka: zjadlam tez 5 daktyli (a potem jak
> zobaczylam ich indeks, to mi wlosy stanely deba! :) )
> czy ja sie przypadkiem za bardzo nie objadam? cos mi sie tego wszystkiego
> wydaje baaaaaaaardzo duzo i to mnie nieco przeraza....
> I czy aby dobrze to polonczylam?
> Prosze o wskazowki!
> Pozdrawiam wszystkich serdecznie- Gisia
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2003-03-04 10:46:11

Temat: Re: chce sprobowac....
Od: "Kafka" <i...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

> moje posilki sa kaloryczne. Ile klorii maga miec 3 taleze fasolki po
> bretonsku z bocznkiem i kiełbasą? nie wiem nigdy nie liczyłem kalorii.

Kaloryczne, oj kaloryczne ;)

> ja wcale nie jestem zwolennikiem diety MM (szok?) uwazam ze odkryl on
> mechanizm dzilania diety niskoglikemicznej ale troche jest tam zeczy
> zbednych.

I dlatego wlasnie nie twierdze ze powinienes cos zmieniac - jest dobrze, bo
uzyskujesz efekty i dobrze sie z tym czujesz. Ja nie moge jesc tak rzadko,
bo mnie skreci w miedzyczasie ;(

> Przypominaja mi sie eksperymenty z warunkowania robione na gołebiach
> Delikwent siedzial w kladce głodny, jak pociągnał za dzwignie spadalo
> jedzonko. Ale zeby ptak sie nauczyl musial pierwszy raz pociagnac za
> dzwignie spontanicznie. Wiele ptaków wykonywalo najpierw rozne haotyczne
> ruchy az pociagnelo z dzwignie przypadkowo. Tylko co jezeli ptak okrecil
sie
> wczesniej do okola osi w lewo? Otoz zawsze juz zeby dostac jedzenie...
> krecił sie w lewo i ciagnal za dzwignie. ;-)
> Powiem wiecej nie dalo sie tych ptakow tego oduczyc. Nosi to nazwe
> "czynnosci magicznych" - nikt nie wie czy to dziala ale przeciez nie
> przestane bo zawsze dzialalo...

;))

> Wydaje mi sie ze z montim jest podobnie - ktos jadl 3 posilki dziennie i
> schudl, to teraz wszyscy beda tak robic nikt nie sprawdzi czy aby dwa nie
> wystarcza...

Tu sie nie zgodze (ze nikt nie sprawdzi ;), nie wiem jak inni , ale ja po
powrocie z pracy po 17.00, tylko o sniadaniu dostaje skretu zoladka -
dlatego wlasnie staram sie jednak jesc 3 posilki - raz ze wierze ze lepiej
jesc czesciej i mniej, a dwa, ze inaczej zle sie czuje (zreszta to chyba
efekt kilku diet po drodze niestety)

Pozdr
Kafka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2003-03-04 10:50:26

Temat: Re: chce sprobowac....
Od: "Kafka" <i...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Bardzo dziękuję za wszelkie rady.
> Jezeli pozwolicie, będe podawac na bieżąco swój jadłospis, bo jeszcze nie
> jestem pewna tych połączeń. (...)

Jeszcze taka uwaga techniczna (Misiczka sie nie odzywa, wiec ja wyreczam ;))
Odpowiadaj pod postem, tnij cytaty.

Pozdr
Kafka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2003-03-04 12:00:29

Temat: Re: chce sprobowac....
Od: "Hafsa" <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Musta" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b41vh1$2rp9$1@news2.ipartners.pl...
> ja wcale nie jestem zwolennikiem diety MM (szok?) uwazam ze odkryl on
> mechanizm dzilania diety niskoglikemicznej ale troche jest tam zeczy
> zbednych.
Musta,to wlcale nie szok-ja odkrywam jeszcze cos innego-na duzej ilosci
blonnika czuje sie bardzo zle,do tego stopnia zle,ze obecne prawie go nie
jem,tak,ze moja dieta mocno od MM odbiega a przypomina hmmmm
optymalna.Mozecie mnie zlinczowac za to co napisze,ale skoro nie moge jesc:
straczkowych,ziemniakow,salaty,pomidorow,ogorkow,sur
owych owocow,suszonych
owocow,surowej marchwi,pory,cebuli,czosnku,selera, oraz chleba pod zadna
postacia-jasnego ,ciemnego,z otrebami,bez otrab.To jak ma wygladac moja
dieta?
Mam powazny dylemat.Ale to juz calkiem inna kwestia.
Byc moze MM nie jest dla wszystkich?A ja wlasnie po wielu miesiacach bycia
na tej diecie wlasnie to odkrylam?
Pozdrawiam Hafsa

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2003-03-04 12:19:09

Temat: Re: chce sprobowac....
Od: "Musta" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Musta,to wlcale nie szok-ja odkrywam jeszcze cos innego-na duzej ilosci
> blonnika czuje sie bardzo zle,do tego stopnia zle,ze obecne prawie go nie
> jem,tak,ze moja dieta mocno od MM odbiega a przypomina hmmmm
> optymalna.

ale jest to nadal dieta niskoglikemiczna? prawda?

ja od dawna podejzewam ze DO i MM sa szczegolnymi przypadkami tego samego
zjawiska.

musta