Data: 2004-02-08 09:32:46
Temat: Re: chlep pełnoziarnisty a chleb "z ziarnami"
Od: "Wiedźma" <w...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ja bedac na MM nie bylem syty. W zoladku bylo takie uczucie dziwne... Nie
> bylem glodny, ale syty tez nie. Z tego co czytalem, to insulina powoduje,
> ze tkanka tluszczowa jest zapelniana i przez to jest uczucie sytosci.
> Wiec chyba ten bialy ma nizsze IG, choc nie sadze. Zapewne inaczej ty i
> inaczej ja rozumiem sytosc.
Ja nie jestem na MM:-) więc nie wiem, jak to jest na tej diecie. Ale
poczytałam o IG i moim zdaniem to się sprawdza- produkty o niższym IG sycą
mnie na dłużej. Nie lubię być głodna, ale nie lubię też czuć się najedzona.
Tak właśnie rozumiem sytość- żeby nie ssało, ale żeby też nie czuć się
ociężale i sennie:-)
A co do chleba, to przed chwilą poszukałam w necie:
chleb biały: IG =90
chleb pełnoziarnisty lub z otrąb: IG= 50
chleb żytni pełnoziarnisty: IG=40 (żytni to to samo, co razowy? może być
razowy nie- żytni?)
U mnie to działa- po razowym, dłużej czuję się syta. Szukałam
pełnoziarnistego, bo lubię, jak mi te ziarenka strzelają pod zębami:-) a to
się okazuje, że on ma na dodatek niższe IG. Super:-)
> Aha, jeszcze jedno. Gdy bylem na MM i zjadlem cos o duzym IG to czulem
> wtedy ociezalosc w zoladku. Masz tak jak jesz ktorys z tych chlebow?
Hmm, ociężałości nie czuję po żadnym (może to zależy od tego, ile się tego
chleba zje? ). Ale podobno niektórzy mają kłopoty z trawieniem razowego-
może stąd ta ociężałość w żołądku u Ciebie?
pzd. Wiedzma:-)
|