Data: 2005-06-09 17:38:02
Temat: Re: chrzest 2
Od: Eulalka <x...@x...xx>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Tomasz Kociszewski napisał:
> W imię swoich zasad nie zamierzam chrzić dziecka. Pytam tylko czy bedę w tym
> osamotniony, czy też nie.
> Jeśli jednak miałoby to spowodować jakiekolwiek problemy w życiu mojego
> dziecka to jestem gotów je (moje zasady) nagiąć, w imię jego dobra.
Obie moje córki nie są ochrzczone. Jedna ma 12,5 druga 6,5 roku.
Żyją, mają się dobrze, nie mają kłopotów ani w szkole ani w przedszkolu.
Są lubiane przez inne dzieci i akceptowane. Starsza nie bierze udziału w
lekcjach religii z własnego wyboru (najbardziej jej dokuczała
katechetka). Jeśli już masz się czegoś bać, to nie reakcji dzieci, a
nietolerancji starych dewotek.
Mimo wszystko dzieciaki jakoś nigdy nie mówiły, że chcą byc ochrzczone,
że brak im komunii itp.
Jak im się kiedys odmieni, to sobie zrobią. Najlepiej jak bedą na tyle
dorosłe, by rozumieć konsekwencje i byc odpowiedzialnym.
Eulalka
|