Data: 2006-08-12 07:32:11
Temat: Re: [chwalę] oczne kosmetyki
Od: Kruszyzna <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego pięknego dnia, a był(a) to piątek, 11 sierpnia 2006 07:16 użytkownik
Czarnulka, sącząc kawkę, wyklepał:
> własnie kończę tusz Golden Rose Beauty (3x1 thickening, lenghtening,
> curling mascara) w cenie 9.99, zakupiony z podpuszczenia Kruszyny, w
> sklepiczku firmowym (bo taniej, niż w innym sklepiczku) i już czas się
> dzielić informacjami :)
Hre, hre, nie ma to jak podatność na wpływy :)) Wiem, wiem, mam to samo :)
> Na pewno sięgnę po niego, albo pobratymców tej samej firmy (celem
> testowania następnych nowości) :)
O, i tu mnie zachęciłaś, bo moja Celia - bardzo przyzwoita tak w ogóle -
niestety podrażnia mi oczy z powodu upierdliwych szczecinek, które służą do
wydłużenia i pogrubienia. Wydłuża i pogrubia pierwsza klasa, ale właśnie te
drobinki pchają się, gdzie nie powinny. A ja jeszcze mam taki denerwujący
odruch, że od czasu do czasu pocieram oczy. Efekt: jaka piękna
katastrofa :)
>
> Bonus ;) Cienie do powiek sensique (bez brokatu). Chyba już o nic
> wspominałam, ale wspomnę w takim razie ponownie, coby oddać im hołd
> odpowiedni :) Kosztują 4 zł i można je kupić w każdej drogerii Natura.
> Kolory mają może nie nazbyt wysublimowane i raczej pastelowe i stonowane,
> ale wybór beży i różo-fioletów (czyli dla mnie najbardziej neutralnych i
> do wszystkiego pasujących) jest w porządku. Położone na bazie (czy to Art
> Deco, czy na Lumene) siedzą i się trzymają cały dzień.
> Jeśli mi się skończą, też wrócę po następne (na razie zrobiłam zapas jak
> na wojnę) :(
O, a moje ingloty zbiesiły się (a tak je chwaliłam) i nie trzymają się bez
bazy. Już nie. A siedziały po dwanaście godzin bez najmniejszej skazy. I
proszę, wracam do domu, a tu w lustrze ktoś niepodobny do postaci
porannej :) Czas po raz kolejny kupić bazę, nie ma co.
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
|