Data: 2012-08-10 08:04:29
Temat: Re: chwilowe otumanienie przez kobietę
Od: ginger <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-08-09 21:15, medea pisze:
> W dniu 2012-08-09 19:08, ginger pisze:
>> W dniu 2012-08-09 18:20, medea pisze:
>>> W dniu 2012-08-09 18:08, ginger pisze:
>>>> W dniu 2012-08-09 17:44, medea pisze:
>>>>> W dniu 2012-08-09 17:22, ginger pisze:
>>>>>> W dniu 2012-08-09 15:28, medea pisze:
>>>>>>> W dniu 2012-08-09 13:47, ginger pisze:
>>>>>>>>
>>>>>>>> Uważam, że Twoje pytania dojmująco dowodzą, że cynamonowe
>>>>>>>> ściany, to
>>>>>>>> jednak nie szczyt Twoich marzeń we wspólnym bytowaniu emocjonalnym.
>>>>>>>> Ale skoro chcesz tak myśleć - wolno Ci. Jestem zdania, że w
>>>>>>>> nikim nie
>>>>>>>> należy burzyć subiektywnego poczucia spełnienia. Generalnie nie
>>>>>>>> należny nigdy podważać żadnych subiektywnych odczuć, bo z tego
>>>>>>>> potrafią wyniknąć poważne nieporozumienia. :)
>>>>>>>
>>>>>>> Jakoś brakuje Ci konsekwencji w realizacji tego Twojego "zdania". Co
>>>>>>> wnoszę po pierwszym zdaniu. ;)
>>>>>>
>>>>>> Ewunia Głuptasku! Którego zdania właściwie nie zrozumiałaś? :)
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Obawiam się, że zrozumiałam dobrze Twoje wewnętrzne niespójności. ;)
>>>>
>>>> Oj Ewa Głuptasie.
>>>
>>> Liczysz na to, że zwracając się do mnie per "głuptasku" dodasz sobie
>>> życiowej mądrości?
>>
>> Liczę na to, że może odpędzę Cię niczym natrętna zieloną muchę, tę co
>> zwykle siedzi na... ;)
>
> Mądrości próbujesz sobie dodać nazywając kogoś głuptasem, a
> lekceważeniem co chcesz osiągnąć? Dodać sobie pewności siebie?
> Krótkonożne te sposoby.
> BTW Jeśli się nie chce z kimś rozmawiać, to się po prostu tego nie robi.
> Jakie to proste, prawda?
>
>>
>> Ach tam zaraz, złamałam własne zasady. Wcale nie, zapytaj Eda czy jego
>> świat zachwiał się w posadach lub czy poczuł się moralnie zgwałcony
>> moimi *głębokim sensem* dla ciebie bezsensownym. :)
>
> Czyli to, czy złamałaś jakąś swoją zasadę, zależeć miałoby od czyjegoś
> samopoczucia? Zaskoczona jestem.
> Nie obchodzą mnie świat ani moralność Eda, ani Wasze ewentualne
> zaszłości. Czytam, co piszesz i widzę niekonsekwencję na przestrzeni
> trzech sąsiednich zdań. To wszystko.
Ewo? Kiedy ostatnio dałaś sobie odbój z usenetem na kilka dobrych
tygodni? Pytam, bo Twoja śmiertelna powaga w traktowaniu wątków daje Do
myślenia jakby kilu stetryczałych programistów, adminów, ikselka i
kryminalista, byli Twoją jedyną alternatywą na jakiekolwiek relacje
towarzyskie. Pomyśl o tym, czy aby nie wczówasz się tu za mocno i nie
wkładasz emocji tam, gdzie nikt ich nie traktuje serio tak jak byś
chciała(mówię tu za siebie jako dawno zgorzkniała persona). Ja tu wpadam
raz na pół roku i nie mam zamiaru komukolwiek z czegokolwiek się
tłumaczyć ponieważ nie traktuje już liter usenetu jak osoby a jako
zdania. :)
|