Data: 2012-08-10 08:07:25
Temat: Re: chwilowe otumanienie przez kobietę
Od: ginger <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-08-10 07:57, Ed pisze:
> W dniu 2012-08-09 13:47, ginger pisze:
>> W dniu 2012-08-09 13:17, Ed pisze:
>>> W dniu 2012-08-09 13:05, ginger pisze:
>>>> W dniu 2012-08-09 12:37, Ed pisze:
>>>>> W dniu 2012-08-09 12:19, ginger pisze:
>>>>>> W dniu 2012-08-09 11:46, Ed pisze:
>>>>>>
>>>>>>>> > W moim odczuciu taki związek w dojrzałym stadium wcale nie
>>>>>>>> ustępuje
>>>>>>>> > jakościowo związkowi opartemu na Twoim "tym czymś".
>>>>>>>>
>>>>>>>> Masz prawo tak myśleć.:)
>>>>>>>
>>>>>>> I jesteś przekonana, że "to coś" jest żelazną gwarancją szczęśliwego
>>>>>>> życia? ;>
>>>>>>
>>>>>> A Ty, że wdzięczność za dziecko i partnera *bez tego czegoś* to
>>>>>> szczyt
>>>>>> spełnienia...mmmmm? :)
>>>>>
>>>>> Więc tylko o przekorę Ci chodzi, a Twoja opinia ma tutaj drugorzędne
>>>>> znaczenie lub możesz ją pominąć? ;>
>>>>
>>>> Nie sądzisz, że moja odpowiedź w stopniu wystarczającym została zawarta
>>>> w pytaniach, które skądinąd Ty usilnie w sobie wypierasz? :)
>>>
>>> Sądzę, ze Twoja odpowiedź zawarta w pytaniach bardziej informuje o Twoim
>>> stosunku emocjonalnym do pytania lub całego tematu, że o usilnie
>>> wypierającym sobie pytającym nie wspomnę, niż o Twoich przemyśleniach.
>>> Ale jeśli ten stosunek jest tak dominujący to bynajmniej wystarczy ;>
>>
>> Uważam, że Twoje pytania dojmująco dowodzą, że cynamonowe ściany, to
>> jednak nie szczyt Twoich marzeń we wspólnym bytowaniu emocjonalnym.
>> Ale skoro chcesz tak myśleć - wolno Ci. Jestem zdania, że w nikim nie
>> należy burzyć subiektywnego poczucia spełnienia. Generalnie nie należny
>> nigdy podważać żadnych subiektywnych odczuć, bo z tego potrafią wyniknąć
>> poważne nieporozumienia. :)
>
> Jeśli tak bardzo się obawiasz o swoje subiektywne odczucia, to może
> lepiej nie wystawiaj ich pod publiczną dyskusję.
Słuszne spostrzeżenie. Pomyśle o tym.
> Poza tym czy nie przyszło Ci czasem do głowy, że to Twoje odczucia mogą
> burzyć czyjś racjonalny porządek? ;>
Owszem. Dlatego jestem tu gdzie jestem.
A, i bądź łaskaw tak się nie roztkliwiać, bo medea wreszcie na bank
pomyśli, że burze ci Twoje cynamonowe ściany i żyć mi nie da jak cerber
na z długim łańcuchu. :)
|