Data: 2011-11-25 06:20:47
Temat: Re: chyba nie do konca rozumiem
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:jam69i$4pi$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
> news:jalrcv$raq$1@news.onet.pl...
>>W dniu 2011-11-24 11:25, Vilar pisze:
>>
>>>>>>> Plonk scierwo mentalne.
>>>>>>
>>>>>> Niech pomyślę... to już chyba trzeci :)
>>>>>
>>>>> Nastepnym razem pomysl inaczej. On tu blaga o jakakolwiek uwage,
>>>>> wychodzi, ze najskuteczniej da sie to zrealizowac bluzgami. Czy warto
>>>>> placic mu za obrazanie grupowiczow, jego najcenniejsza moneta?
>>>>
>>>> Ale wiesz, nie każdy ma tylko zalety, jak XLka...
>>>> I czasem ta druga natura wyłazi, aż paluszki świerzbią.
>>>
>>> Lekko się boję takich z samymi zaletami....
>>> Jak nic... psychopaci :-))), MK
>>
>> A jeśli to są zalety wyłącznie w ich własnym mniemaniu? ;)
>>
>> --
>> Pozdrawiam - Aicha
>>
>
> Ale powiem Ci jeszcze, że im dłużej żyję, tym bardziej widzę, że własne
> mniemanie to ... podstawa.
>
> I już chyba mieć "same zalety we własnym mniemaniu", niż "same wady we
> własnym mniemaniu", bo przynajmniej ma się jakąś energię do życia i jakąś
> radochę z niego.
Ale tu chodzi o rozne zakresy samozaletowania. To co ma iksela jest
swiadomym nieudolnym automarketingiem, a to o czym Ty piszesz, to
faktycznie, trwale wewentrzne przekonanie - i jeszcze raz , oba zjawiska
dotycza roznych obszarow cech.
Iksela: jesli napisze, ze jestem swietna to wszyscy uwierza, ze jestem
swietna, nawet jesli napisze to bardzo glupio i doloze do tego wiele innych
glupot (nawet jesli sama w duchu uwazam sie za przegrana).
Tymczasem radosc zycia i kopa dostajemy wtedy, gdy siebie nie zameczamy, ze
podjeslimy bledne decyzje, bledne dzialanie (patrzac w przeszlosc), a wybory
(na przyszlosc) maja twarde poparcie przekonania ich slusznosci.
|