Data: 2010-11-16 14:39:50
Temat: Re: ciekawe fasolki...
Od: "Dirko" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "moon" <m...@y...com> napisał w wiadomości
news:ibtl60$9mp$1@news.onet.pl...
>
> ... szczenięciem będąc sadziliśmy fasolki z tego, co mama ze sklepu
> przyniosła.
> Zawsze kiełkowały.
> Skoro dziś to niemożliwe, to znaczy, że coś jest nie tak - nasiono, albo
> woda.
> I to jest interesujące.
>
Hejka. No to jeszcze jeden przypadek. Na wiosnę, w czerwcu posiałem na
działce fasolę szp. karłową Laurina - Laura firmy Lobelia (M.E.Lejkowscy
Chrzanów k/Kobierzyc). Nasiona kupiłem w maju tego roku a na opakowaniu
jest pieczątka, że te nasiona zaprawiono i zapakowano 10.07.
Nie wzeszło ani jedno nasionko.
Pozdrawiam loteryjnie Ja...cki
|