Data: 2003-09-19 16:49:42
Temat: Re: ciekawostka
Od: "Manatka" <m...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "algraf" <a...@i...org.pl> napisał w wiadomości
news:001001c37e6a$a9bd6260$d63c4cd5@aa...
> Trzeba bylo az badan Brytyjskich naukowcow azebys sie odwazyla
wypowiedziec
> swoje pierwsze slowa na grupie :-)
Urzeklo mnie! :))
>Co do barier architektonicznych to "moj
> konik".
No... moj tez... przynajmniej zaczyna ;)
Ilez to razy plulam jadem i wsciekalam sie sie na bezglowych architektow,
nie mogac z wozkiem dostac sie do banku, do budynku poczty czy (o zgrozo!)
do apteki. Zawsze wyobrazam sobie wowczas niepelnosprawnego na wozku
stojacego bezradnie przed niedostepnymi drzwiami. Co ciekawe, w moim miescie
osob na wozkach naliczylam... trzy. Chyba po prostu wola nie wychodzic z
domu :(
Powiem szczerze, ze nie wyobrazam sobie, ze ktos pomaga ON dostac sie po
schodach do ktorejs z instytucji, skoro nawet na moj widok (czyli
przyslowiowej matki z dzieckiem) straznik obraca sie na piecie i znika czym
predzej :( O ile jeszcze ja, mam pewne pole manewru i nauczylam sie,
telepiac dzieckiem niemilosiernie, wjezdzac i zjezdzac po kilku niewysokich
schodach, to ON raczej tego konfortu nie ma...
Dlatego, gdy widze, skad inad, swietna reklame spoleczna "Czy naprawde
jestesmy inni?" dostaje szalu. Ja nie widze nic - zadnych zmian, zadnych
przystosowan - jedynie wycieranie sobie, za przeproszeniem, geby rokiem osob
niepelnosprawnych :(
Ja, osoba, ktora ma zdrowe nogi, rece i ktora porusza sie samodzielnie,
jestem tak samo niepelnosprawna w pewnych sytuacjach ja Wy - osoby na
wozkach inwalidzkich. I niestety ten problem bedzie mnie jeszcze dotyczyl
przez jakis czas (mam nadzieje niezbyt dlugi), gdyz moje dziecko, majac dwa
lata jeszcze nie chodzi. Niestety, jestem realistka i nie wierze, ze w
krotkim czasie cos sie zmieni... Byc moze ta Unia jest jakas szansa? Ale nie
chce wywolywac zadnego flame'a ;)) Czas pokaze...
Manatka
|