Data: 2005-09-27 07:11:59
Temat: Re: ciekawostka o marchwi
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 26 Sep 2005 22:47:48 GMT, l...@w...pdi.net (Dariusz K.
Ladziak) wrote:
>On Mon, 26 Sep 2005 15:43:40 +0100, Krysia Thompson
><K...@h...fsnet.co.uk> wrote:
>
>>
>>>> - brat dziewczyny, z któr? rozmawia?am NA PEWNO (widzia?am stron?) hoduje
>>>i
>>>> sprzedaje warzywa w tym marchew,
>>>> - dziewczyna tak twierdzi?a.
>>>>
>>>> Jak s?dzisz, jaki mia?a cel?
>>>
>>>A jaki jest cel mycia marchwi w proszku do prania?
>>
>>
>>No zeby sie wyprala przeciez! I zeby ladnie pachniala. Nikt nie
>>chce kupowac brudnej smierdzacej
>>marchwi...................................
>>
>>Pierz, z lekka glupawka, bo oczy wyobrazni sa skierowane na
>>wlasna pralke, w ktorej by sie kotlowala marchew...
>
>A fl;aki to niby jak?
>
>Dwie konkurencyjne metody - albo pralka Frania plus proszek albo
>sluzbowe guiaki, proszek, szlauch i szczota ryzowa na kiju (gumiakiem
>przydepnac, proszkiem posypac, szczota szorowac...)
>
>Wazne czy dobrze wyplukali - jaka roznica miedzy jedzeniem dobrze
>wyplukanej po plynie do mycia naczyn marchwii a jedzeniem z dobrze
>wyplukanego po tym samym plynie talerza?
Jeszcze mozna kaczka, na tarze, w strumyku....wtedy to i proszek
chyba niepotrzebny, ani przydeptywanie
Pierz
K.T. - starannie opakowana
|