Data: 2002-01-15 20:14:03
Temat: Re: cieple posilki
Od: "Iwonka" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Tomisław Kityński" <c...@a...pl> napisał w wiadomości
news:3c4409e5@news.vogel.pl...
> Statystyki po prostu pokazują, że odestek osób cierpiących na
> osteoporozę wśród ludzi odżywiających się w sposob ściśle
> wegetariański jest dramatycznie niższy niż w wypadku ludzi
> spożwających zbyt dużo białka i tłuszczów.
a gdzie sie mozna natknac na takie statystyki?
>Ale nie są to
> tylko i wyłącznie statystki, a poparte konkretnymi badaniami
> fizyko-chemicznymi doświadczenia. Zbyt duża ilość białka
> powoduje ucieczkę wapnia z organizmu. Osteoporoza nie jest
> wynikiem spożywania zbyt małych ilości wapnia, a jego ucieczki
> z ustroju.
hydroksyapatyty potrzebuja substancji organicznej (bialko) aby
sie osadzic to nie tylko problem wapniowy.
> Oczywiście możesz uważać mnie z idiotę, Twoja rzecz, ale o ile
> dyskutujesz już ze mną, to zdobądź się na poważniejszy poziom (no
> chyba, że uważasz, iż nie warto). Przecież to o czym piszesz jest
> po prostu niepoważne.
zupelnie nie rozumiem twoich wnioskow, po pierwsze bynajmniej
nie uwazam cie za idiote! chyba zle zrozumiales moja odpowiedz i zalozenia
do niej, przynajmniej tak wnioskuje po komentarzu na moj post, bo w tym
przypadku ty wyraznie dales mi do zrozumienia co o mnie sadzisz i tu nieczego nie
mozna przegapic. ale nie w tym rzecz, ja sie nie
wysmiewalam
ze piszesz idiotycznie ale zasugerowalam ze byc moze wnioski sa blednie
wysuniete, ale nie z przyczyn niedorozwoju umyslowego wnioskotworcy.
piszesz, ze takie badania istnieja ok podaj mi je. od razu
zaznaczam, ze nie potrzebuje tego zeby z toba powalczyc ale zeby sie czegos
nowego dowiedziec.
> Mleko jak i jego przetwory zawierają nadmierne ilości białka
> (w dodatku część których w ogóle nie jest trawionych), które nie
> tylko niepotrzebnie obciążają nerki, ale właśnie sprzyjają ucieczce
> wapnia z organizmu. Nadmiar białka w organiźmie wydaje się powodować
> wiele innych groźnych następstw, których występowanie potwierdzaja
> naprawdę liczne badania. Nie mam powodu, żeby uważać je za zmyślone,
> nieprawdziwe czy naciągane.
ok,to o mleku a co z miesem?
> Nie twierdzę, że się znam --- nie jestem lekarzem. Mówię tylko,
> że mam o niej jakieś pojęcie.
to pewno tak jak ja :-)
> Jeszcze raz powtarzam za tym, co wyczytałem w wielu niezależnych
> źródłach, że nadmiar białka jest oskarżany jako główny winowacja
> osteoporozy.
obojetnie jakie bialko, czy z miesa? podaj mi namiary jesli masz. :-)
> Jak już pisałem, wedle tego co wiem, problemem nie jest niedobór
> wapnia (przecież w mleku i jego przetworach jest jego bardzo dużo),
> a ucieczka wapnia z organizmu oraz problemy z jego przyswajaniem.
tak napisales, iz bialko z mleka szkodzi, ale czy to dotyczy tez wlasnie
i miesa, tzn bialka z miesa?
> Nie wiem skąd czerpiesz swoje informacje, ale związek nadmiaru
> białka z osteoporozą jest, wedle tego, czego się dowiedziałem na
> podstawie przeróżnych poważnych badań, ewidentny.
akutar wczoraj poogladalam sobie jeszcze raz ta srone ktora ci podalam.
> Organizm jest oczywiście bardzo złożonym systemem i naturalnie
> nigdy nie jest tak (albo bardzo rzadko), że tylko jeden czynnik
> wywołuje określony skutek. Nadmiar tłuszczów powoduje powstawanie
> wolnych rodników, brak wit. C, E oraz beta-karotenu neutralizujących
> szkodliwy wpływ wolnych rodników powoduje uszkodzenia komórek,
> białko w zbyt dużych ilościach uszkadzają nerki, prowadzą do utraty
> wapnia, zbyt wysoki poziom żelaza dodatkowo katalizuje wiele
> szkodliwych procesów, w które uwikłane są wolne rodniki. Oczywiście
> mówię ogólnie i w skrócie, na ten temat przecież napisano niejedną
> książkę, ale wnioski są dla mnie jednoznaczne --- regularne spożywanie
> mięsa, jaj, mleka i jego przetworów jest po prostu niezdrowe.
ok teraz rozumiem o co ci chodzi. czyli diata wegetarianska nie
niesie, ze soba "przebialczenia" czy tak?
> Nawet podchodząc do tego wszystkiego mocno sceptycznie, to powiedz
> mi --- co moja Mama może jeszcze stracić? Dlaczego uważasz, że
> nie powinna spróbować? Lekarze opisują wiele przypadków reemisji
> różnych schorzeń po usunięciu jakiegoś produktu (czy ich grupy)
> z diety. Dla mnie jest to zupełnie logiczne i zrozumiałe. Tak samo
> logiczne jest dla mnie, że odżywianie się nie pozostaje bez wpływu
> na zdrowie. Oczywiście wpływ ma także styl życia, środowisko, ale
> nie należy niedoceniać diety.
zgadzam sie calkowicie.:-)
jesli tylko takie nagla zmiana diety, do ktorej caly organizm byl
przyzwyczajony nie zaszkodzi w jakikolwiek sposob (lepej skonsultowac to z lekarzem,
tak mysle) to Twoja Mama nic nie
traci, i uwierz mi, szczerze zycze Twojej Mamie zdrowia.
pozdrawiam
iwon(k)a
|