Data: 2007-07-30 18:07:18
Temat: Re: co do czerwonej sukienki?
Od: "Kama" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Hmmm, wszystko zależy, ile tego czarnego będzie. Ja bym jednak optowała
> za czarnymi szpilkami (bez żadnych bajerów, kompletnie saute) i malutką
> czarną torebką. Nie powinno być efektu biedronki, bo czerwień przyciąga
> wzrok i głównym akcentem w Twojej postaci jednak będzie sukienka.
> Tak sobie też myślę, że może spróbować z butami w odcieniu ciemnej kawy?
> Ale takiej naprawdę ciemnej. To nie jest jeszcze czerń, ale już
> właściwie nie brąz.
> Jeśli buty też czerwone, to może być trochę jednostajnie, a jeśli byłyby
> do tego w innym odcieniu, może się gryźć.
> Beżowe może być niezłe, ale zależy od czerwieni. Im ciemniejsza, tym
> lepiej (moim zdaniem).
> Połączenie czerwień + ciemna zieleń może być ciekawe, a la Frida Kahlo
> na swoim ślubie, ale w tym się trzeba dobrze czuć. I nie być blondynką
> :) To pasuje do brunetek.
> Podsumowując - stawiam jednak na czarny.
>
Rozejrzę się za małymi szpileczkami z czarnych paseczków. Im mniej tego
będzie, tym chyba lepiej. I do tego maluśka torebeczka na szminkę i luterko.
Ewentualnie druga opcja - stare złoto. No nic, połażę i zobaczę, co znajdę.
A łatwo nie będzie, bo z powodu ciązy mam takie mdłości, że ledwo wychodzę z
domu:( Kurcze.
Dziękuję wszystkim za rady!
K.
|