Data: 2002-03-25 11:51:59
Temat: Re: co jest "lepsze" ?
Od: "Sasanka" <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Alex Jańczak" <o...@z...com.pl> napisał w wiadomości
news:a7muom$j94$1@news.tpi.pl...
> Sasanka <s...@p...onet.pl> w artykule
news:a7mu0e$lgk$1@news.onet.pl napisał...
>
> > Moj syn ma prawie tyle samo i nie zabralabym go ojcu, nawet
> > jakby sie miedzy nami wszytsko zawalilo.
>
> Czy wyprowadzenie się i mieszkanie osobno jest zabraniem dziecka
> ojcu? To, że dziecko ojca potrzebuje nie jest jednoznaczne
> z tym, że ojciec _chce_ mieć z dzieckiem duzy kontakt.
> Być może ojcu wystarczy widywanie się z dzieckiem raz na jakiś
> czas (mój były mąż właśnie tak to odczuwa). Może lepiej, żeby
> dziecko widywało ojca tylko wtedy gdy ten faktycznie ma dla
> niego przeznaczony czas, niż aby się czuło stale odrzucane?
>
Ok, ale mi chodzilo o nawiazanie do tej konkretnej sytuacji jaka Kolezanka
Misiczka opisala, a bylo w niej w sumie pytanie.
Moje zdanie jest ze dziecko powinno miec mozliwie jak najwiekszy kontakt z
ojcem. Nie polemizuje z tym jak ma ten kontakt wygladac bo to faktycznie
zalezy od trzech stron.
Pozdrawiam Sasanka
|