Data: 2007-09-11 09:51:33
Temat: Re: co mam zrobić?
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Agnieszka pisze:
> Ale tak właściwie co Cię rozbawiło?
Ależ rozbawiło mnie, że w obrębie jednej dyskusji można spotkać dwie
skrajnie różniące się mądrości życiowe od "takie rzeczy zdarzają się
rzadko" do "większość ludzi zdradza żony itd." A prawda jak zwykle leży
pewnie po środku i trzeba by zrobić badania (lub zapoznać się z nimi, bo
są na pewno), jak naprawdę jest (chociaż z tego, co mi świta, to jednak
z tym zdradzaniem nie jest tak kolorowo i zdarza się często).
> Nie jest prawdą, że większość facetów zdradza żony, choć oczywiście
> zdarzają się takie środowiska (szczególnie w biurach), gdzie można
> odnieść takie wrażenie.
Jw. IMO takie rzucanie opinii nie ma większego sensu, bo nasza opinia
zależy od tego z jakim środowiskiem mamy do czynienia. Ja znam kilka
małżeństw, które się rozpadły (i w rodzinie i wśród znajomych) i
przynajmniej 2 przypadki spowodowane były tym, że jedna osoba w związku
znalazła sobie nowego partnera.
> definicję, że rozpatrywanie tego w kategoriach "większość to robi i to
> jest bardzo złe dla rodziny" nie ma najmniejszego sensu.
Nigdzie nic takiego nie pisałam.
Pozdrawiam
Ewa
|