Data: 2003-10-28 08:59:09
Temat: Re: co na jęczmień ?
Od: "casus" <c...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Już Ci pisałem, że na dziesiątkach portalach medycznych jest opinia
> identyczna z moją. Może więc zadziałaj, żeby je pozamykali?
Juz dziesiatki portali? No moze przyszedl czas, bys zaczal udowadniac swoje
racje, bo doprosic sie nie mozna. Unikasz tego jak ognia.
Krytykujesz
> metody "domowe" bo mogą zaszkodzić,
Nikt tutaj nie skrytykowal metod domowych. Ani podczas obecnej dyskusji, ani
podczas wczesniejszych. Nie wmawiaj teraz Ani slow, ktore nigdy nie
powiedziala, bo przestajesz byc wiarygodny.
zgadzam się, ale sprawiedliwość wymaga
> dodać, że ofiar medycyny tradycyjnej w tym nadużywania antybiotyków jest
> również sporo. Dla przykładu powiem, że grzybica, to jedna z najbardziej
> dynamicznie narastających obecnie chorób. Główną przyczyną są stosowane
> zgodnie z procedurami (i jak to podkreślałaś w swoich postach
> niejednokrotnie - z głęboką wiedzą), antybiotyki.
Chociaz jedna publikacje naukowa o jeczmieniu i grzybicy na popracie tych
twierdzen poprosze.
> Reasumując, dziękuję Pani Profesor za te wszystkie bardzo ciekawe wykłady.
> Nie lubię być ironiczny, ale czasami sytuacja zmusza człowieka do robienia
> tego, czego nie lubi...
> Pozdrawiam, andrzej
Z premedytacja, jak widac. Brak argumentow i zaczynasz ironiowac? Nieladnie
Andrzeju....
casus
|