Data: 2005-10-15 22:00:08
Temat: Re: co robic?
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
endrus; <dirrsc$4ob$1@nemesis.news.tpi.pl> :
> Witam!
> Trwa to już od kilku lat, lecz mam wrażenie, że ostatnio się pogłębia.
> Rozmowy i próby wyjaśnienia nieporozumień nie dają rezultatów - nie
> przyjmuje żadnej argumentacji oraz nie daje możliwości udowodnienia mi
> swojej niewinności. Najgorsze jednak dla mnie w tym wszystkim jest to, iż
> cierpi z tego powodu nasz syn (5lat), ponieważ często słyszy różne zarzuty z
> jej strony kierowane pod adresem moim i naszych bliskich, które nie są
> prawdą. Nie wiem co robić. Próbowałem namówić ją na wspólną wizytę u
> psychologa. Do tej pory nie chciała o tym słyszeć, ostatnio jednak
> przełamuje się i być może w końcu dojedzie to do skutku. Czy jednak to
> pomoże... Wydaje mi się, że może być to jakaś choroba psychiczna.
>
> Napiszcie, co o tym myślicie? Co Waszym zdaniem powinienem zrobić?
Psychiatra, leki przeciwpsychotyczne [przeciwlękowe] a dopiero później
psycholog [zmiana treści racjonalizacji]. Od siebie, jako
niespecjalisty, dodam - sprzedać mocnego kopa w d.. jej psiapsiółkom,
ograniczyć oglądanie seriali i czytanie książek różnych posranych
autorek.
Flyer
|