Data: 2005-10-17 14:56:41
Temat: Re: co robic?
Od: "endrus" <i...@n...o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości :
> Jedno jest tu pewne: matka jak sie domyslam twojego
> dziecka nie myli sie kiedy zarzuca ci upokarzanie jej
> m.in. przed tymi ktorych nazywasz "nasza rodzina",
> a w tej sytuacji nic dziwnego ze nie ufa osobom,
> ktore ufaja twoim opowiesciom o niej.
Nie masz pojęcia o tym, co piszesz.
Ciekawe po czym wnosisz, że ją upokarzam "psychologu" ?!
To, że w końcu zdecydowałem się o tym napisać na grupie dyskusyjnej, choć
nie ukrywam, że było mi cięzko, nie znaczy że rozmawiałem o tym z
kimkolwiek. Rodzice natomiast nie musieli się tego dowiadywać ode mnie,
ponieważ nieraz mieli sami okazję się o tym przekonać.
Widzisz, prawie jesteś taki jak ona... nie znasz w ogóle sprawy a już masz
gotową tezę i bezpodstawnie kierujesz oskarżenia. Gratulacje i powodzenia!
> Jestes _szalenie_ niedojrzaly.
jw.
> Czy twoja slubna chce rozwodu?
raz tak, raz nie...
endrus
|