Data: 2004-08-04 14:06:36
Temat: Re: co sadzicie o sklepach SEPHORA?
Od: "kika" <g...@n...op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> ? to tutaj cie boli ? Ze inni wynosili a ty nie ? :) To co opisalas to
> kradziez.
mylisz się nie boli mnie , bo zarówno kradzież jak i cwaniackie
wykorzystywanie czegoś co wystarczy że jest tylko ogólnodostępne ,wzdudza
we mnie odrazę
> >, no i "nie było płatne".
>
> Mylisz sie. Byly wlasnoscia jakiejs wspolnoty, tak jak teraz np
> mieszkania spoldzielcze.
>
> > Widzę że
> > zaliczasz się do takich osób o takiej filozofii życia.
>
> Do _jakiej_ ?
jeśli nie zrozumiałaś to już nic na to nie poradzę
> > Poza tym, ani koncern, ani perfumeria do tych testerów nie
> > dopłaca. Cena produktu zapakowanego jest tak skalkulowana,żeby
> > pokryła koszty wytworzenia, transportu , marżę, no i statystyczną
> > ilość wypsikanych testerów.
>
> i pensje $90k dla zarzadu, i firmowy Jet, i 2 pietra w biurowcu, ..
nie chciałam się tak szczegółowo rozpisywać, ale zrobiłaś to za mnie.
(laboratoria, analizy, testy) też ,jak wiele jeszcze innych czynników.
> Tak na prawde cena nie ma NIC wspolnego z kosztami w przypadku
> produktow, o ktorych rozmawiamy. Moze ci sie to wydac dziwne, ale tak
> po prostu jest. To o czym piszesz dziala w przypadku samochodow Fiat,
> czy kosmetykow Adidas/str8t (czy inne szajsy po 20zl).
> > Więc jeśli więcej będzie "klientek"
> > traktujących testery jak swoją kosmetyczkę, tym cena tego
> > zapakowanego produktu będzie rosła.
>
> Tak, tak samo bedzie z innymi dobrami luksusowymi jak np Lamborghini (w
> koncu tez rozdaja darmowe gandety, nie tylko klientom).
ale inny klient kupując to autko, za to zapłaci.
jeżeli uważasz, że cokolwiek jest za darmo (kup 2 - trzecie gratis) to
rozmowa z ekonomistą przyda się również Tobie ;)
> Spytaj sie jakiegos ekonomisty na czym to polega jesli nie zrozumialas
> (pewnie nie).
>
>
> Pozdrawiam.
> --
> RusH //
Pozdrawiam
Kika
|