Data: 2008-01-16 20:10:35
Temat: Re: co sie dzieje w glowach?
Od: tren R <t...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mirosław Backa pisze:
>> ale nie chodzi o akceptację z twojej strony, tylko zrozumienie.
>> nie musisz akceptować tych zachowań, ale gdybyś je zrozumiał
>> byłoby pewnie łatwiej. co nie znaczy że bardzo łatwo :)
>>
> ni cholery nie rozumiem ;-)) a staram sie naprawde, staram sie porownac do
> swojego postepowania, jak by to bylo gdybym byl na jego miejscu i az mnie
> wstyd zzera od samej mysli i trzaskam sie po pysku bo tak nie przystoi
> robic.
ale ty chyba nie starasz się zrozumieć?
z tego co ja zrozumiałem (albo tylko się starałem) to ty raczej
porównujesz do siebie? nespa?
w takim układzie ci "inni" myślą o tobie "frajer" porównując cię ze sobą
i wszyscy macie rację :)
> nie rozumiem...prosze pomoz mi zrozumiec, jak mozna tak postepowac by nie
> widziec nikogo innego obok siebie.
serio to takie trudne? :)
> Tak sie zastanawiam czy tacy ludzie wogole postrzegaja innych jako istoty
> rozumne, ktore maja potrzeby i rowne prawa? czy tylko jako postaci w ich
> filmach, ktore znikna jak pojdzie sie spac, tak jak sie wylacza tv.
tak jest wszędzie - dokładnie tak jak piszesz. bardzo spodobało mi się
to porównanie do filmu.
nawet tutaj też tak jest - są osoby, które zasadniczo niewiele liczą się
z tym co napiszesz :)
--
http://poczekalnia.patrz.pl
http://piosenka.noworoczna.patrz.pl/
Stirlitz, róż dópę!
|