Data: 2004-09-24 18:25:00
Temat: Re: co wy na to?
Od: puchaty <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Fri, 24 Sep 2004 19:43:49 +0200, na pl.soc.rodzina, Jacek napisał(a):
> Dlaczego mają to dziecko?
No właśnie. Skąd się wzięło to dziecko?
> Czy je planowali ?
No właśnie. Czy dziecko było owocem miłości czy nieuwagi i przypadku?
> Zona z małym dzieckiem to troche inna stytuacja niz
> kochanka na randce.
No właśnie. Żona mogłaby się poczuć nieswojo, gdyby ją zacząć niestosownie
traktować.
> Ile to trwa ?
No właśnie. Czy nie jest już za późno?
> Prawie każdy kto zdradza tak chce. Do czasu.
No właśnie. Chce a potem nie chce.
> Nie zdają sobie sprawy że i tak nie uda im się tak zyć dłużej
> i z każdym dniem przyblizają się do jakieś trudnej decyzji.
No właśnie. Nie wiedzą, że podjęcie decyzji jest nieuchronne, i co tu dużo
mówić, kiedyś będzie trzeba decyzję podjąć.
> Za dużo wyjśc nie mają ?
> Może powinnie na początku przedyskutować kilka kwesti :
>
> 1. Rzeczy które nie podobają im się w obecnych związkach ?
> 2. Reakcję swoją na potencjalne kolejne zdrady ich wzajmnie wobec siebie?
No właśnie?
> 3. Faktu że w ich życiu zawsze będzie więcej osób o:
> - ich obecne dzieci
> - ich obecnyh małżonków
No właśnie. Ale tego to nie rozumiem.
> Zrobić przerwę na 3 miesiące, w swoje małżeństwa zainwestować tak jak
> inwestują w swój związek, robić te rzeczy dla zony które teraz robi
> dla kochanki, być wyrozumiałym dla męża jak dla kochanka.
No właśnie. Zobaczyć, że żona nie różni się niczym ok kochanki (i ta i
tamta to istota), tylko co z dzieckiem?
> W domach przeprowadzić trudne rozmowy o tym że systuacja narosła na tyle że
> potrzeba zmian
> i ze swej strony zadeklarowac zmiany które uczynili by dla kochanki/a
No właśnie. Należy zdradzanej zadeklarować: albo Ty albo kochanka -
wybieraj!
puchaty, wyjątkowo zgodny
|