Data: 2001-11-08 15:35:24
Temat: Re: co wziąść idąc z wizytą....
Od: fghfgh <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Evva wrote:
>
> A mi tak sie pomyslalo, ze zamiast "kupnej" bombonierki wolalabym
> dac/dostac np. ladna puszke z wlasnorecznie upieczonymi ciasteczkami
> kruchymi... proste, pyszne, efektowne i widac, ze ofiarodawca myslal
> o obdarowywanym dluzej niz 10 minut potrzebne na zatrzymanie sie
> przy sklepie po drodze ;)
>
O tototo :))
Ze tez o tym nie pomyslalam :))
Przeciez dokladnie to samo robilam np w ostatnie swieta tyle, ze w
puszce znalazly sie rozne cudowane pierniczki. Ogromnie milo mi bylo
pozniej widziec, ze faktycznie frajde sprawilam- pomyslem.
> Sprawdzony przepis na ciasteczka juz kiedys chyba podawalam, ale moge
> jeszcze raz, jak ktos chetny.
>
jedna chetna juz masz :)
jak nie ja to mój dziadek wypróbuje - on uwielbia piec
pzdr
agi
> Pozdrawiam,
>
> Evva
> --
> :: mailto:e...@p...pl :: http://3575230212/~evva/ ::
> :: Żeby być sobą, trzeba wiedzieć, kto to. ::
|