Data: 2004-04-02 05:56:20
Temat: Re: cos na koty :)
Od: "koko szanel :)" <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> A wystarczyłoby luźno rozpiąć cienką bawełnianą sieć kupioną w sklepie
> rybackim lub od ruskich i za parę złotych masz problem z kotami z głowy.
>
> pozdr. Jerzy
No to jak mam tę sieć rozpiąć? Nad całym ogródkiem? Na jakichś tykach? bo
przecież muszę się po ogródku poruszać! To jest niewykonalne. Chlerne koty
skaczą na wysokość dwa metry! Nie przeszkadza im mocno kłująca zapora,
właśnie wczoraj widziałam jak potwór przedarł się przez moją "zeribę" i z
rozkoszą poszedł na grządki załatwiać swoje sprawy, oczywiscie rozgrzebując
dookoła co się dało (świeżo posadzone bratki!).
Drzwi na taras siatką zastawić? jak? musiałoby to być rozpięte na stelażu, bo
przez gęstą firankę, obciążoną na dole też się przeciskają!!! Technicznie
niewykonalne, jestem słaba płeć i słaba technicznie! Ratunku!
I nie mówcie, że mam polubić koty!!!! One śmierdzą! I niech sobie śmierdzą u
właścicieli!!!
Pozdrawiam również, Koko
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|