Data: 2007-07-29 12:17:32
Temat: Re: cygaro?
Od: "Lozen" <i...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ania K. wrote:
> Oj tak mam ciężką traumę ;)
>
> Rozgraniczenie moje wynika z patrzenia zwykle z różnych perspektyw na
> dany "problem".
A jako ze innych doswiadczenia byly bardziej bajkowe to musisz teraz
wszystkim udowodnic, ze to Ty masz racje, my sie nie znamy, a tak poza
tym to calej Twoje sytuacji winien jest Twoj maz.
> Zresztą jak nie rozpatrywać strony fizycznej, skoro ta tak widocznie
> się zmienia i jakoś tak natura sprawiła, że jednak u kobiety.
No jak pech to pech. Nic tylko napisac zazalenie do pana boga
podpisane przez wszystkie inne poszkodowane. A moze to na ewolucje
zwalic i zaczac znowu na 4 chodzic?
> I do
> "znoszenia" głównie fizycznego tak się "przyczepiłam".
Kazdy patrzy przez pryzmat swoich doswiadczen.
> Psychiczna
> strona jest mniej namacalna i widoczna i "znoszenie" jej w dużej
> mierze zależy od jej kondycji danego człowieka niezależnie już od
> płci.
Jak widac jednak jest wystarczajaco widoczna.
> W kontekście tego co pisała Lonzen dziwnym mi się wydało samo
> podejście do "znoszenia" i "płacenia" za to "znoszenie". Na pewno
> ciąże "znoszą" (choć lepszym od początku wydaje mi się słowo
> "przeżywają") dwie strony, nie znaczy to, że nie można kogoś
> obdarować, bo jest to rozpatrywane w kontekscie płacenia.
No to dostalas ten pierscionek za cala ta traume czy nie?
--
pozdrawiam K.
"Scientists develop a removable tattoo. Sorry, cure for cancer, first
things first. " Stephen Colbert
|