> czy ktos ma jakis patent (bezmiesny) na cykorie - oprocz surowek/saletek?


Ja mialam trzy podejscia do cykorii i dopiero za trzecim razem wyszla jako
tako tzn dalo sie zjesc, chyba dlatego ze dopiero za trzecim podejsciem
dowiedzialam sie ze trzeba odciac troche u nasady, bo to wlasnie bardzo
gorzkie jest.
Pierwsze to bylo surowka ze smietana, wymyslilam sobie ze zrobie normalnie
jak salate ze smietana, ale niezjadliwe bylo, gorzkie piekielnie, mimo
slodzenia i zakwaszania cytryna na zmiane.
Drugie to cykoria po flamandzku Z.Wodeckiego ze strony www.kuchnia.bytow.pl,
moze byloby dobre ale nie odcielam nasady i gorzkie bylo. Mozesz sprobowac,
bo chyba czegos takiego szukasz.
Trzecie polecam, a moze to kwestia smaku...
Jesienna salatka z cykorii , rowniez Z.Wodeckiego, z tej samej strony, nada
sie jesli ktos poszukuje dobrej salatki owocowej, i jak ktos sie odchudza to
tez:)
Pozdr