Data: 2006-09-13 06:48:10
Temat: Re: cz. I: tykwa i tajemnica, cz. II: przedstawiam moj ogrodek ;-)
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Michal Misiurewicz wrote:
> Z mojego doświadczenia wynika, że koniczyna dobrze sobie radzi nawet
> przy częstym koszeniu. Natomiast niezapominajki rosną u mnie w jednym
> miejscu i w żaden sposób nie chcą się rozejść na większy teren (choć
> w ogóle nie są koszone).
>
Moje są zdecydowanie wędrowne. Miały byc przy studni (i są), ale
przewędrowały i pod stodołę, gdzie ostatecznie też mogą być. W innych
miejscach zostają wykopywane i oddawane chetnym :) To samo mam z
fiołkami, przymiotnem i dziewannami. Ostatnio nawet naparstnica
zwyczajna ruszyła w świat :)
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
|