Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: michał <6...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: czasami
Date: Wed, 27 Jul 2011 00:11:58 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 59
Message-ID: <j0ne3f$n6g$1@inews.gazeta.pl>
References: <6...@a...googlegroups.com>
<j0cla7$ai6$1@news.onet.pl> <j0cq35$2rv$2@inews.gazeta.pl>
<9...@y...googlegroups.com>
<j0crp4$vtb$3@news.onet.pl> <j0ct17$bfu$2@inews.gazeta.pl>
<4e2ab609$0$3496$65785112@news.neostrada.pl>
<j0fep7$h2a$1@inews.gazeta.pl>
<4e2c5412$0$2492$65785112@news.neostrada.pl>
<j0hnkg$l92$1@inews.gazeta.pl>
<4e2c6d60$0$2458$65785112@news.neostrada.pl>
<j0hu58$die$1@inews.gazeta.pl> <j0hus6$a6f$1@news.onet.pl>
<j0i052$k5l$1@inews.gazeta.pl> <j0i1nf$k84$1@news.onet.pl>
<j0i2uf$son$1@inews.gazeta.pl> <j0nb1u$n89$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 178.73.49.8
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1311718319 23760 178.73.49.8 (26 Jul 2011 22:11:59 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 26 Jul 2011 22:11:59 +0000 (UTC)
X-User: 6michal9
In-Reply-To: <j0nb1u$n89$1@news.onet.pl>
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; rv:5.0) Gecko/20110624 Thunderbird/5.0
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:604689
Ukryj nagłówki
W dniu 2011-07-26 23:19, medea pisze:
> W dniu 2011-07-24 23:30, michał pisze:
>>
>> Notorycznie nie jestem zadowolony, nie uważam jednak, że lękam się
>> poczucia zadowolenia. Łączę je z realizmem. Wiem kim jestem i nie
>> uważam, że powinienem być z tego zadowolony. Co najwyżej mogę się o to
>> starać. Nie poprzez zmianę samooceny (inne spojrzenie na siebie),
>> tylko przez robienie rzeczy, które tę samoocenę będą w stanie zmienić.
>
> Hm, każdy ma swoją strategię. ;)
>
> Jednak myślę, że to, jakie mamy o sobie zdanie (samoocenę), wpływa na
> naszą postawę. Tzn. jeśli uważamy siebie za - bardzo ogólnie - dobrych i
> uczciwych, takimi będziemy się starali być. Jeśli myślimy o sobie jak o
> "złych" (to często taka samoocena pokoleniowa), to łatwiej nam przyjdzie
> robić coś złego, zachować się nieuczciwie. Jak myślisz - ma sens ta moja
> tezyjka? ;)
>
> Ewa
>
>
Moim zdaniem to byłoby zbyt proste. Nie tylko bowiem na naszą samoocenę
wpływa własne spojrzenie. Chcąc nie chcąc olbrzymi wpływ na samoocenę ma
lustro społeczne czyli całość naszej wiedzy o tym, co inni o nas myślą,
za kogo nas mają.
Ten drugi wpływ jest olbrzymi - nie do przecenienia. Często nieuświadomiony.
Proporcja ta zmienia się nieco w zależności od poziomu przygotowania
jednostki do konkretnej oceny samego siebie. Od wrodzonej lub wyuczonej
zdolności do oceny własnej wartości.
Paradoks polega na tym, że im rzetelniej jesteśmy w stanie siebie
ocenić, tym bardziej widzimy, że o wiele za daleko nam do bycia takimi,
jakimi chcielibyśmy być.
Myślę też, że poniekąd masz rację (Twoja tezyjka), Trzeba jednak uważać,
żeby nie paść ofiarą samooszustwa. Jako ludzie jesteśmy w tym genialni.
Niech to nie będzie wmawianie sobie i innym, ze jesteśmy "dobrzy", a w
rzeczywistości kontrowersyjne poczynania interpretujemy tylko na naszą
korzyść, żeby jednak dobrze wypaść w oczach innych.
Takie zachowania ludzi widać przecież na porządku dziennym. Drobna
kolizja drogowa z własnej winy delikwenta skutkuje pełną otwartością,
napisaniem oświadczenia, dobrą wolą i pomocą poszkodowanej osobie.
Ale przytarcie niechcący czyjegoś samochodu na parkingu, kiedy nikt inny
poza nami tego nie widział, kończy się najczęściej odjechaniem z
miejsca, celem uniknięcia niepotrzebnych kłopotów.
Zrobiłem tak dwa razy. Bardzo chciałem zostawić swój telefon za
wycieraczką, bo jestem dobrym człowiekiem, ale nie zrobiłem tego.
Mogę ostatecznie, kierując się Twoją tezą, ocenić w takim momencie
siebie, jako przeciwieństwo durnia, który sam sobie szuka problemów.
A że jest to nieuczciwe - pominę. :)
Co Ty na to? :)
--
pozdrawiam
michał
|