Data: 2006-08-02 10:46:31
Temat: Re: czego z czym nie łączyć?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Maciej L." <m...@c...com.pl> wrote in message
news:eapvhm$2hs3$1@news2.ipartners.pl...
ŁĄCZYĆ wszystko ze wszystkim, ale tak by smakowalo. Jesli liczysz
kalorie to sie nie odzywam bo nie uznaje liczenia, choc czesto moje
potrawy nie sa kaloryczne - ale nie z powodu kombinacji z kaloriami, ale
dlatego, ze akurat mam na cos takiego ochote - na takie a nie inne
polaczenie skladnikow.
Co do laczenia - polecam eksperymenty - oczywiscie nie z drogimi
skladnikami. No chyba, ze malutkie porcje dla sprawdzenia.
Najfajniejsze smaki wychodzily mi z laczenia rzeczy, ktore do siebie
"nie pasowaly" - choc nadal nie trawie plackow ziemniaczanych z cukrem ;]
Też tak miałem, po przeprowadzeniu się w okolice Warszawy. Do chwili, gdy
nie wypadało mi odmówić - pewna rodzina miała tylko takie jedzenie i
podzieliła się od serca...
|