Data: 2004-01-21 12:58:40
Temat: Re: czekolady (było: polskie specjały dla obcokrajowców)
Od: Nessie <n...@b...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Teraz czasem kupuję Wedla tę drogą w
> brązowo-czerwonym opakowaniu,
Drogą? A możesz przybliżyć? Ja bardzo kocham gorzkie czekolady, ale
jakoś nie kojarzę brązowo-czerwonej z Wedla. Nie pomnisz nazwy?
Raz czy dwa razy udało mi się kupić polską, niedrogą czekoladę 90% -
doskonała dla nałogowców czekoladowych, bo nie można jej zjeść za dużo
na raz :) Nie wiem, czy i jak wytrzymuje porównanie z takim luksusem jak
Lindt, bo dla mnie to są za drogie przysmaki (profilaktycznie nie kupuję
wcale, żeby się nie uzależnić i nie przepuścić majątku...)
A może jednak warto dzisiaj z okazji imienin zażyczyć sobie gorzkiej Lindta?
> a z tych tańszych to polecam gorzką Goplany.
Goplana dobra jest, potwierdzam.
> Choć ostatnio zrobili taki numer, że kosztuje tyle samo, ale jest jej nie
> 100 a 90 gramów
Wiesz, to oczywiście nieładnie z ekonomicznego punktu widzenia, ale z
drugiej strony - mniej kalorii człowiek zje, a żyje w przeświadczeniu,
że pochłonął całą tabliczkę czekolady ;)
Pozdr.
Nessie
|