Data: 2002-11-15 10:39:02
Temat: Re: czemu tak narzeka sie na malzenstwo?
Od: Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> hmmmm to jest sprawa "konfliktu" ? Naprawdę?
> Zawsze mi się wydawało, że może to jest upierdliwe, ale żeby zaraz
> wywoływać konflikt....
A smaila - kolega nie zauważył ?
Mój maż akurat skarpetek nie rozrzuca, ma inne upierdliwośći ;-))
Atak poważnie - wydaje mi się że każdy taki drobiazg powtarzany
codziennie przez kilka lat - może wg mnie stanowić podłoże do
konfliktu.
Ja tam się ze swoim mężem kłócę w sumie zawsze o drobiazgi.
> >
> Hmmm a jak to się ma do kategoryzowania na kwestie małżeńskie i
poza?
>
Nijak - nie widzę różnicy.
Pozdrowienia.
Basia
|