Data: 2002-11-15 17:54:00
Temat: Re: czemu tak narzeka sie na malzenstwo?
Od: "Sokrates" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "dorota bugla" <o...@d...pl> napisał w
wiadomości news:10382-1037375142@213.17.239.45...
> tylko, ze owe sytuacje moze sie zdarzyc rowniez wtedy, gdy
nasze
> malzenstwo ciagle jest firmamentem niebosklonu, tyle ze
niebosklon
> jest juz od tych gwiazd tak jasny, ze noca polarna sie
zdaje
> i tu nasuwa sie pytanie, co poczac....
W tym miejscu wchodzimy w kwestie możliwości, które dla
każdego stanowione są indywidualnie. Myślę, że zawsze mogą
istnieć granice, poza którymi dalsze małżeństwo traci
wszelaki sens. Nie znam lekarstwa na wyeliminowanie takich
granic, zniesienia zorzy polarnej, próbuję jedynie nakreślać
taką formę myślenia o małżeństwie, by te granice maksymalnie
oddalić.
Sokrates
|