Data: 2008-09-09 19:14:10
Temat: Re: czy doświadczyłaś/eś zdrady partnerka/i ?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 9 Sep 2008 20:50:28 +0200, Aicha napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" napisał:
>
>> Są tysiace nieudanych prób, nad każdą z nich się pochylam i
>> pytam: jak to możliwe, aby tak dać się zwieść, oszukać? Gdzie
>> jest przyczyna, że z przekonania o tym, że chce się być z danym
>> człowiekiem na śmierć i życie, tuż za bramą niebios robi się
>> nagle mokra plama???
>
> U mnie było "trochę" inaczej...
> Wstąpiłam na tę drogę z pełną świadomością, w co się pakuję... i że to
> może być "na chwilę". Ale nie przypuszczałam, że skończy się tak, jak
> się skończyło...
Ha :-(
>
>> dom jest duży, zabiorę je ewentualnie, a może wcale nie wypuszczę...
>
> Przeznaczeniem pisklaków jest wyfruwać, a nie kisić się w gnieździe :)
A tam. Nie na to je chowałam, chuchałam, sukienki szyłam, stroje elfów i
królewien na konkursy i bale (raz nawet złej królowej), włosy aż po pupę
myłam i czesałam, pierścionki na odpuście kupowałam z brylantami,
fortepianu i skrzypiec uczyłam, i wszystkiego na świecie, żeby im kto życie
zapaprał. Musze przynajmniej sama być w gotowości, żeby zawsze wiedziały,
że tu czekam w gnieździe, a na takiego, coby je skrzywdził, czeka tu coś
jeszcze... uchchch.
--
"Ludzki mózg jest zbyt skomplikowany, aby dał się poznać
samemu sobie... A gdyby taki nie był, byłby po prostu zbyt głupi, aby
siebie poznać."
S. Lem
|