Użytkownik "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> napisał w wiadomości
> jeśli miałabym w/w choroby w dodatku spotęgowany do kwadratu charakter
> mojej
> babci, mamy i mnie - zdecydowanie powiedziałabym żeby mnie uśpili. Po co
> mam
> męczyć siebie i społeczeństwo ;)

Ja osobiście zazdroszczę psom. Własnie tego, że skraca się im cierpienie.
Człowiek nie dość, że męczy się do końca (mam tu na myśli męczenie się
ciężką, wyniszczającą chorobą oczywiście), to wielokrotnie lekarze męczą go
dodatkowo reanimacją "na siłę". U nas w Polsce nie ma nawet opcji podpisania
przez chorego dokumentu zgody na nie reanimowanie, co w wielu krajach
funkcjonuje. To akurat dyskusja na inną grupę :)

Nie widzę niczego niewłaściwego w pytaniu dziecka. Może nalezało jej
bardziej szczegółowo wyjaśnić, dlaczego pies został uśpiony oraz dlaczego
nie robi się tego z ludźmi.