Data: 2004-02-19 14:58:19
Temat: Re: czy jestem służącą?????????
Od: "Ania" <z...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Karolina Matuszewska" <ginger#isp,pl> napisał w wiadomości
news:2DA8AA784D386E48A4090BA3B1647E10BF3566@jplwant0
03.jasien.net...
>
> Użytkownik "misiaczek" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:c0vojl$9ub$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Czy jeżeli kobieta nie pracuje to sama powinna robić wszystko w domu.
Mąż
> > uważa że pracuje zawodowo i po pracy należy się jemu odpoczynek. Ja
> > sprzątam, piore, prasuje, obiadek, lekcje z dzieckiem, remonty wszystko
na
> > mojej głowie. Nadmieniam, że mąż miał nadopiekuńczą mamusie. Już tego
> > wszystkiego mam dość. Czuję się bardzo, bardzo samotna. Co o tym
> sądzicie???
>
> Mąż pracuje? To pewnie urlopy bierze, tak? Więc zrób to samo -- weź urlop.
> Nie sprzątaj, nie gotuj (najwyżej dziecku coś zrób, jeśli samo za małe,
żeby
> sobie posiłek przygotować), nie pierz, nie prasuj. Za to zrób sobie
> maseczkę, kąpiel z pianką, idź do przyjaciółki na kawę. Pokaż mężowi, że
> zajmowanie się domem do też praca i to na półtora etatu. Może jak zobaczy,
> jak wygląda dom bez Twojej pracy to zrozumie, że fakt, iż "siedzisz" w
domu
> nie oznacza, że zbijasz bąki cały dzień.
>
>
> Pozdrawiam,
> Karola
To wcale nie jest dobry pomysł.Próbowałam.Nie sprzątałam, nie
gotowałam,[pichciłam coś tylko dziecku bo małe],nie prałam i nie
prasowałam.I poco to wszystko,nawet nie zauważył,że nic nie jest
"zrobione".Więc robimy to wszystko dla siebie drogie panie?
Pozdrawiam
Ania{tymczasowa kura domowa}
|